Stępień i Prygiel trenerami siatkarzy Czarnych Radom

Zamknięcie sprawy trenera Czarnych wymagało trzech tygodni, wprowadzenia przy okazji nerwowej atmosfery, by tak naprawdę wrócić do punktu wyjścia.

Niemal tuż po wywalczeniu przez drużynę siatkarzy awansu na zaplecze PlusLigi kibiców, ale także zespół zaskoczyła informacja, że działacze klubu i Stowarzyszenia Czarni Radom poszukują kandydata na trenera, a tym samym chcą się rozstać ze Stępniem, który wprowadził radomian do pierwszej ligi. Rozmawiano między innymi z Grzegorzem Wagnerem i Dariuszem Daszkiewiczem. Rozmowy z kolejnymi kandydatami kończyły się brakiem porozumienia, a atmosfera w drużynie gęstniała. Niewiele osób akceptowało fakt poszukiwania nowego szkoleniowca i część z nich głośno wyrażała swoją dezaprobatę dla poszukiwania następcy Stępnia. W czasie ubiegłotygodniowego spotkania świeżo upieczonego beniaminka pierwszej ligi z władzami miasta, niespodziewanie padła deklaracja, że Stępień jest wciąż jednym z kandydatów do posady pierwszego trenera, a w sztabie szkoleniowym może znaleźć się także miejsce dla Roberta Prygla, dotychczasowego kapitana drużyny, jednego z najbardziej utytułowanych radomskich siatkarzy. Dziś wiadomo, że drużynę poprowadzą Stępień i Prygiel, który w nadchodzącym sezonie zamierza w mniejszym wymiarze niż dotychczas pojawiać się na boisku.

- Chcę połączyć granie i pracę trenerską - zapewnia Prygiel, wielokrotny reprezentant Polski. - Będziemy pracować razem, ale to Stępień będzie pierwszym trenerem. Myślę, że to jest najlepsze dla mnie miejsce w drużynie.

W sztabie szkoleniowym mają znaleźć się jeszcze trener odnowy biologicznej i statystyk. Za "rozpracowanie" rywali odpowiadał będzie jeden z wychowanków klubu.

- Chcemy wychować statystyka. Z grona młodych zawodników, którzy z różnych względów nie grają wytypujemy tych, którzy będą się szkolić - zdradza Prygiel.

Duet trenerski rozpoczął już także badanie rynku. Szczególnie poszukiwani są atakujący i przyjmujący. Pod uwagę brani są także zawodnicy z drużyny juniorów. Nie wyznaczano terminu skompletowania składu.

- Wielu zawodników ma wygórowane żądania, a my mamy ograniczony budżet. Zależy nam na zawodnikach, którzy chcą grać w Czarnych, a nie przyjdą wyłącznie dla pieniędzy. Poczekamy, bo nie wyznaczyliśmy sztywnego terminu zamknięcia kadry - kończy Prygiel.

Siatkarze spotkali się na podsumowaniu sezonu z działaczami klubu i stowarzyszenia. Zespół będzie trenował do 20 czerwca. Później zawodnicy udadzą się na 3 tygodnie urlopu.