Zarzut zabójstwa usłyszał 24-letni mężczyzna, którego zatrzymano w związku ze znalezieniem zwłok w Makowcu w powiecie radomskim. Czy zostanie aresztowany - zadecyduje sąd.
Zabity miał 41 lat, jego ciało znaleziono we wtorek w Makowcu. Leżało na polu, niedaleko ścieżki. Natrafili na nie przypadkowi przechodnie.
- Twarz zmarłego była zmasakrowana. To rodziło podejrzenia, że mogło dojść do zabójstwa - mówiła nam Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Według niej, śmierć nastąpiła najprawdopodobniej w nocy z poniedziałku na wtorek. Obrażenia wskazywały, że mogło dojść do zadawania kopnięć, uderzeń pięścią, również jakimś przedmiotem. Policjanci, próbując ustalić winnego, użyli psa tropiącego. Doprowadził on do domu w Makowcu, w którym zatrzymano 24-letniego mieszkańca wsi.
- Ustalono już, że obaj mężczyźni pili w swoim towarzystwie alkohol i że doszło pomiędzy nimi do nieporozumień. Co dalej się działo, jest to przedmiotem śledztwa - stwierdziła Małgorzata Chrabąszcz.
24-latek składał już wyjaśnienia, po przesłuchaniu został mu przedstawiony zarzut zabójstwa. Do sądu trafił też wniosek o zastosowanie wobec niego aresztu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?