W piątek lokatorzy okolicznych domów z lękiem oglądali stertę desek, blach i cegłówek leżących wciąż na chodniku.
- Mogło dojść do nieszczęścia, gdyby komuś na ulicy to spadło na głowę – pokazuje pani Ania, mieszkająca obok zrujnowanej kamienicy.
Kobieta widziała całe zdarzenie. W czwartek około godziny 16.30 wyszła na swój balkon. Wtedy podmuch wiatru przeszedł nad domami.
- To był wir, taka mała trąba: kurz i wieki hałas – opisuje gwałtowne zjawisko.
Dach spadł na ulicę niszcząc dachy na kilku samochodach osobowych. Na szczęście – nikogo nie było w samochodach, żaden pieszy nie przechodził też wówczas ulica.
Obok kamienicy jest zakład motoryzacyjny, a na parkingu dobrej klasy samochody: audi, mercedesy. Stały tuż przy ścianie feralnej kamienicy.
- Dobrze że wiatr nie zepchnął dachu na nasz parking, bo wszystkie te samochody byłyby zniszczone – pokazuje pracownik.
Jednak i tak kilka aut miało poobijaną karoserie, czy rozbite szyby.
- Kamienica liczy ponad 100 lat, znajduje się w strefie konserwatora zabytków. Wcześniej mieszkały tu cztery rodziny, ale od dwóch lat dom jest już pusty – mówi Andrzej Bińkowski, właściciel nieruchomości.
Jak dodaje właściciel, kamienicę najprawdopodobniej trzeba będzie rozebrać, aby nie stanowiła zagrożenia. Dom był ubezpieczony. Jak się dowiedzieliśmy, właściciele uszkodzonych samochodów będą dochodzić odszkodowań od firmy ubezpieczeniowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?