Akcję na Mazowszu organizowało „Echo Dnia” wraz z Zarządem Wojewódzkim Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczpospolitej Polskiej.
Łukasz Łyczkowski jest Prezesem w jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej w Solcu nad Wisłą, a także wiceprezesem zarządu gminnego Ochotniczej Straży Pożarnej oraz członkiem zarządu powiatowego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych w Solcu nad Wisłą. Pochodzi z rodziny strażackiej. Jak sam mówi, jest strażakiem „z dziada pradziada”. - Mój dziadek i mój tato byli strażakami, a ja kontynuuję tę tradycję - wyjaśnia druh Łyczkowski. - Zaraziłem się strażą pożarną już od małego i nie wyobrażam sobie innego życia.
Strażakiem jest już od dwudziestu lat. Jego początki przygody ze strażą pożarną sięgają drużyn młodzieżowych, gdzie już jako piętnastolatek uczył się tego trudnego fachu. Na tym jednak nie poprzestał. Od 2003 roku jest również strażakiem w Państwowej Straży Pożarnej, gdzie pracuje na stanowisku dyżurnego operacyjnego powiatu.
CZYTAJ KONIECZNIE: Wielki ogólnopolski finał plebiscytu strażackiego rozpoczęty! Pomóż zwyciężyć kandydatom z naszego województwa!
Połączył życie ze strażą pożarną
Straż znajduje się na pierwszej pozycji jego celów życiowych. W pełni poświęca swój wolny czas i jest zaangażowany w wykonanie powierzonej mu funkcji. Mimo, że ma dopiero 35 lat zdążył już zrobić wiele dla lokalnej straży. Jako prezes wspólnie z zarządem sprowadził nowy średni samochód do ratowania życia i mienia mieszkańców całego powiatu, środki na różne remonty strażnicy, nowe sprzęty ratowniczo-gaśnicze, środki na wyposażenia garażowe i innych pomieszczeń strażnicy.
Żona Łukasza Łyczkowskiego również jest strażakiem Ochotniczej Straży Pożarnej, a jeden z synów planuje kontynuować rodzinną tradycję. - Starszy syn ma już jedenaście lat i jest w strażackiej drużynie młodzieżowej, a jeśli chodzi o młodszego trudno jeszcze powiedzieć co będzie chciał robić w życiu, ponieważ ma dopiero trzy latka - dodaje druh.
Łukasz Łyczkowski nie tylko dba o sprzęt w strażnicy ale również o atmosferę tam panującą o dobro wszystkich członków, jak również ich rodzin. Scala środowisko poprzez wspólną działalność. Jest „Wielkim” człowiekiem oddanym swojej największej pasji. W pełni zasługuje na tytuł Strażaka Roku.
Sitek drugi, Skrzypczyk trzecia
Drugie miejsce zajął Kamil Sitek, który mimo bardzo młodego wieku (22 lata) strażakiem ochotnikiem w strażnicy w Janowie jest już od sześciu lat. - U nas jako takiej młodzieżówki nie było, więc początkowo pomagałem dorosłym strażakom i oczywiście wiele się od nich uczyłem - mówi druh Kamil Sitek. Jest pierwszym strażakiem w rodzinie. W jednostce służy jako strażak wyjazdowy. Jest kawalerem.
Na najniższym stopniu podium w powiecie lipskim stanęła druhna Agata Skrzypczyk - sekretarz Zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej w Grabowcu, W szeregi OSP Grabowiec wstąpiła w 2005 roku. Od 2014 czynnie bierze udział w akcjach ratowniczo - gaśniczych.
W 2018 roku uczestniczyła w dziewiętnastu spośród dwudziestu akcji jednostki. Pozyskuje środki zewnętrzne na zakup wyposażenia, sprzętu i realizacje projektów związanych z bezpieczeństwem i kulturą dla jednostki. Jest pomysłodawcą imprezy plenerowej organizowanej przez jednostkę pn. „Grabowiecki Festyn Strażacki”. Z jej inicjatywy jednostka przeprowadziła Zbiórkę Publiczną na zakup Defibrylatora AED.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook Echo Dnia Lipsko
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?