Dawno w szpitalu nie widziano takich gości. Kolorowa i wesoła ekipa dotarła do lecznicy w piątek. Dołączyliśmy do elfów, Aniołków i reniferów, którzy właśnie dotarli najpierw na oddział chirurgii dziecięcej, a potem wszyscy przeszli na oddział pediatrii.
Sami zorganizowali kiermasz i zebrali pieniądze
Organizatorami całego przedsięwzięcia byli studenci medycyny radomskiej uczelni.
- Już drugi raz podjęliśmy się przygotowania takiej akcji, choć ta pierwsza była tylko na mniejszą skalę niż dziś. Teraz znacznie więcej osób włączyło się w przygotowania, a pierwszym etapem było zebranie pieniędzy. Udało się to dzięki wcześniej przygotowanemu kiermaszowi na naszym wydziale na uniwersytecie - powiedziała Wiktoria Mika, studentka drugiego roku medycyny.
Studenci przygotowali najpierw kanapki, domowe wypieki, napoje, smakołyki, owoce, które były sprzedawane na kiermaszu ciast. Ze sprzedaży pachnących słodkości udało się zebrać pieniądze na zakup świątecznych upominków. Jak mówili studenci, każdy się angażował w miarę swoich możliwości, starał się w przygotowanie kiermaszu i pozyskanie pieniędzy na wymarzony cel.
- Kupiliśmy gry, zabawki, na pewno spodobają się dzieciom. Wszystko zmieściło się w jeden wielki wór i ciężko jest go unieść - uśmiechali się studenci.
Przygotowali się wokalnie na występ z kolędami
Na oddziały szpitalne wyruszyła więc delegacja studentów przebranych za Świętego Mikołaja i jego pomocne Elfy, Aniołki, renifery by obdarować małych pacjentów świątecznymi prezentami.
- Nie tylko dla dzieci, choć dla nich szczególnie, nadchodzące święta to magiczny czas, kiedy mogą być w domu razem z rodziną, z bliskimi, ubierać choinkę. Wielu z nich pewnie wypatrywało Mikołaja z prezentami. Chcieliśmy, żeby ta atmosfera świąt nie ominęła dzieci przebywających w szpitalu - mówili żacy.
Przyszli medycy znakomicie przygotowali się do wizyty, także wokalnie. Podczas przekazywania darów była chwila na wspólne kolędowanie z dziećmi przy ich szpitalnych łóżkach. Kto chciał, mógł także śpiewać kolędy. W jednej z sal podarunek otrzymał kilkuletni Marcel. Uśmiechnął się na widok Mikołaja.
- Super sprawa - powiedział przytulając podarowaną zabawkę.
Marcelowi towarzyszył tata, także był zaskoczony wizytą.
- To taka miła niespodzianka, na pewno Marcel i inne dzieci będą pamiętać coś miłego ze szpitala - powiedział tata małego pacjenta.
Życzenia od gości i pochwały od personelu
Z wizyty studentów ucieszył się także biały personel. Pielęgniarki na oddziałach podkreślały, że ważny jest dobry nastrój małych pacjentów.
- Niech każdy z nich ma trochę domowego święta - mówiły.
Na koniec studenci życzyli dzieciom, by szybko wracały do zdrowia, do swych rodzin, domów i by już nie przychodzili więcej do szpitala. Dodawali, że czasami to nie prezenty sprawiały chorym dzieciom największą radość, a sama wizyta świątecznych przebierańców.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?