Student z Radomia najlepszy w konkursie na suknię studniówkową (zdjęcia)

Zwycięski projekt sukni studniówkowej autorstwa Michała Jerza trafi wkrótce do sklepów. Będzie opatrzony metką z nazwiskiem projektanta.

(fot. Archiwum prywatne)

Zwycięski projekt kreacji autorstwa Michała Jerza trafi wkrótce do sklepów. Będzie opatrzony nazwiskiem autora. To duży sukces dla młodego projektanta.

Konkurs na projekt sukni studniówkowej ogłosiła Viamoda Industrial Szkoła Wyższa w Warszawie we współpracy z modową marką Sesst. Przeznaczony był dla młodych projektantów. Jurorzy przyznali dwie pierwsze nagrody. Jedna z nich trafiła do studenta uniwersytetu w Radomiu.

Michał Jerz, bo o nim mowa, przyznaje, że tworząc zwycięski projekt, czerpał z dziesiątka inspiracji. Rozpoczynając pracę nad nim, był pewny jednego - suknia ma być z aksamitu, materiału, która wraca właśnie do łask zarówno projektantów jak i kobiet, wybierających uszyte z niego stroje.

- Inspirację czerpałem także z zakodowanego gdzieś w głowie obrazu sukni mojej studniówkowej partnerki - wspomina Michał Jerz. - To był 2005 rok. Ona miała na sobie przepiękną kreację, jeszcze po swojej mamie, bardzo elegancką.

Zwycięską suknię będzie można kupić w sklepach na terenie Polski i w Internecie. Projekt wyprodukuje marka Sesst. Opatrzony będzie nazwiskiem autora.

- Studniówki są właśnie w trakcie, ale ta kreacja jest po pierwsze ponadczasowa, a po drugie doskonale wpisuje się w czas karnawału. Można z powodzeniem założyć ją na bal karnawałowy.

Michał Jerz pokazuje pierwsze projekty tworzonej właśnie kolekcji wieczorowej dla kobiet.

(fot. Łukasz Wójcik)

CHCE TWORZYĆ WŁASNĄ SZTUKĘ

Michał Jerz, nim na dobre zajął się projektowaniem i poświęcił się studiom związanym ze swoją pasją, ukończył kulturoznawstwo. To jednak, nie był kierunek, z którym chciał związać swoje życie zawodowe.

- Po namyśle postanowiłem, że nie chcę uczyć się więcej o cudzej sztuce. Chciałem tworzyć własną - przyznaje.

Młody projektant ma w genach smykałkę do krawiectwa. Jego wujek był znakomitym krawcem. Może właśnie dlatego Michał postanowił spróbować swoich sił w branży mody. Wybrał studia w Radomiu i tu rozwija swoje zainteresowania.

Projektuje dla kobiet, bo jak mówi, w modzie kobiecej można zaszaleć. Mężczyźni raczej wolą prostotę. Płeć piękna jest bardziej odważna w ubiorze.

Kolekcję, autorstwa Michała Jerza, zatytułowaną "Hi - Fi", inspirowaną między innymi muzyką z minionych dekad: lat 60-tych, 70-tych, 80-tych, można było podziwiać podczas ubiegłorocznego Radom Fashion Show.
(fot. Tadeusz Klocek)

KOLEKCJA "HI - FI"

Zainteresowani modą radomianie mieli okazję podziwiać już jedną z kolekcji Michała Jerza. Podczas Radom Fashion Show, który odbył się w sierpniu ubiegłego roku zaprezentował on serię strojów, inspirowaną, między innymi, muzyką z minionych dekad: lat 60-tych, 70-tych, 80-tych. Nosiła ona nazwę "Hi -Fi".

Teraz student pracuje nad kolejną kolekcją, bardzo kobiecą i elegancką serią strojów wieczorowych. Większość swoich projektów szyje sam. O pracochłonne dodatki dba jego ciocia Ewa. Ona sam uszyła torebki do kolekcji "Hi-Fi". Kiedy kolekcja ujrzy światło dzienne? Na razie jeszcze nie wiadomo. - Być może uda mi się ją przygotować na drugą edycję Radom Fashion Show - dodaje Michał Jerz.