Studniówka 2105 w Liceum imienia Czachowskiego w Radomiu (wideo, zdjęcia)

Uczniowie nie schodzili z parkietu przez całą noc. Sala była wypełniona po brzegi.
(fot. Łukasz Wójcik)

Taniec, rozpoczynający bal w wykonaniu licealistów był naprawdę wyjątkowy. Zaczął się klasycznie. Po pierwszych dźwiękach niezwykłego poloneza Ogińskiego na parkiet wyszły 22 pary. W jednakowych długich spódnicach z satyny, dziewczęta przepasane w talii białymi szarfami i w długich, białych rękawiczkach prezentowały się przepięknie.

Ku zaskoczeniu wszystkich, w trakcie tańca, z głośników popłynęła znana melodia z filmu "Noce i dnie". Pary zastygły w bezruchu w pomnikowych wręcz pozach, by dopiero po kilku chwilach zacząć "budzić się za snu" i wykonać walca. O tę niesztampową choreografię zadbała Oliwia Lucedarska, tancerka z wieloletnim stażem i dorobkiem artystycznym. Trzeba przyznać, że należą jej się ogromne brawa, bo było to niezwykłe widowisko.

Maturzyści mieli możliwość wykorzystania ciekawych gadżetów, które chętnie zakładali robiąc sobie pamiątkowe zdjęcia.

(fot. Łukasz Wójcik)

Po części oficjalnej zaczęła się impreza taneczna, którą rozkręcał znany zespół Playboys. Muzycy grali największe hity taneczne, wplatając w listę utworów także swoje numery. I tak między innymi można było usłyszeć przebój "Nasza noc", na który uczniowie "Czachowskiego" zareagowali bardzo entuzjastycznie śpiewając i skacząc pod sceną. Maturzyści bawili się niemal do utraty tchu przez całą noc.