Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sukces BiBy w X-Factor! Jest w najlepszej piętnastce

/dyb/
Paweł "BiBa" Binkiewicz z Grójca przeszedł do finału popularnego show!

Paweł Binkiewicz z Grójca podczas castingu zachwycił Kubę Wojewódzkiego, Tatianę Okupnik i Czesława Mozlia. Tym razem też poszło mu znakomicie.

W sobotnim odcinku oglądaliśmy kolejne etapy selekcji uczestników. Najpierw trójka jurorów wybrała 85 osób spośród prawie 150 wokalistów. Uczestnicy piosenki wybierali z listy kilku utworów. BiBa zaśpiewał "Freedom" Robbiego Williamsa. Na scenę oprócz niego wyszło czterech innych uczestników. Tuż po występie Czesław Mozil powiedział im, że przechodzą dalej. Paweł został na scenie sam.

- Wiesz, że to była bardzo silna grupa, a nie wszyscy mogą przejść dalej - mówił do Pawła Czesław. Kiedy wiele osób myślało, że Biba odpadnie z X-Factora, Mozil dodał: - Tobie się jedna udało. Do zobaczenia!

Później jury musiało wyeliminować połowę uczestników. W walce o ścisły finał zostały 42 osoby. Wśród niej także znalazł się Biba.

Najtrudniejszym zadaniem było jednak dostanie się do ścisłej piętnastki, która teraz będzie pracowała w domach jurorskich. Uczestnicy śpiewali piosenki tylko przy akompaniamencie fortepianu. Tym razem Paweł wykonał "I want to break free" legendarnej grupy Queen.

Każdy uczestnik po swoim występie słyszał krótki komentarz któregoś z jurorów. Zwykle były one krytyczne. Na przykład Kuba powiedział do jednej z uczestniczek, która, jak się później okazało, przeszła dalej: - Słabo. Możesz się już pakować.

Tymczasem Tatiana powiedziała Pawłowo: Jesteś barwną postacią, masz wielkie pokłady energii.

Finałowa piętnastka została podzielona na trzy grupy: uczestnicy w wieku 16-24 lata, powyżej 25 lat i zespoły. Paweł będzie w drugiej z nich. Opiekunem tej grupy został Kuba Wojewódzki. Z każdej z grup odpadną jeszcze po dwie osoby. W występach na żywo będzie śpiewało tylko dziewięcioro uczestników.

BiBa stał się prawdziwą maskotką programu. Wszędzie jest go pełno i kiedy większość uczestników jest mocno zestresowana, on zawsze jest wyluzowany i ma mnóstwo pomysłów na żarty. Tatiana stwierdziła nawet, że czasem przekracza granice dobrego smaku. Chodziło jej o sytuację z poprzedniego dnia, kiedy Paweł, razem z Kubą biegał po korytarzu Teatru Polskiego. Paweł prawie przewrócił stół, a Kuba rzucał w niego... koszem na śmieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie