Przed kilkoma dniami pisaliśmy o wybiciu szybki chroniącej obraz Świętej Rozalii w zabytkowej kapliczce na ulicy Żeromskiego. Postawiono ją tam na pamiątkę epidemii z 1894 roku.
O dewastacji poinformowaliśmy wówczas Aleksandra Sawickiego, przewodniczącego Społecznego Komitetu Ratowania Zabytków Radomia, Urząd Ochrony Zabytków oraz Urząd Miasta, który jest właścicielem obiektu.
- Dziękujemy za sygnał, przekażemy go właściwym służbom, a one szybko wstawią szybkę - mówiła Monika Firlej z zespołu prasowego Urzędu Miasta.
Jak się okazało, sprawa będzie miała jednak inny finał. Z inicjatywy Aleksandra Sawickiego obraz trafił w poniedziałek do Muzeum imienia Jacka Malczewskiego, po wcześniejszym wyrażeniu na to zgody przez Urząd Miasta i Urząd Ochrony Zabytków. Zdejmowali go z kapliczki dwaj pracownicy działu konserwacji muzeum - Zygmunt Chałupka i Piotr Rogulski. Teraz zajmą się renowacją obrazu. Muzeum wykona tę pracę, choć nie ma takiego obowiązku i w dodatku bezpłatnie.
- Na czas renowacji chcemy umieścić w kapliczce zdjęcie obrazu, myślimy także o wyremontowaniu całej kapliczki, która jest bardzo zniszczona. Dlatego też apelujemy o wpłacanie 1 procenta podatku na rzecz naszego komitetu. Poprzednio z tych pieniędzy odrestaurowaliśmy kapliczkę Świętego Rocha - stwierdził Aleksander Sawicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?