Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święto w radomskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt – rowerzyści i wolontariusze wyprowadzali na spacer psiaki. Zobacz zdjęcia i film

Janusz Petz
Janusz Petz
Wideo
od 16 lat
Choć na smyczy, na krótko i bez gwarancji, że tymczasowy „opiekun – wybawca” jeszcze przyjdzie kiedykolwiek, to jednak radość maszerowania po prawdziwej trawie w towarzystwie człowieka była bezcenna i trudna do opisania. Szybko mijała nieufność, ale pozostawał smutek, że trzeba wracać do celi, nie wiadomo na jak długo. Rowerzyści i wolontariusze przeprowadzili w radomskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt akcję wyprowadzania psów na spacer.

Akcja wyprowadzania psów w radomskim schronisku dla bezdomnych zwierząt

- Dzisiaj jest święto nad święta. My jesteśmy co sobotę i wtedy psy wychodzą. Na tygodniu bardzo rzadko się to zdarza. Taka akcja jak dzisiejsza to wielka sprawa, bo wiemy, że wyjdzie całe schronisko, czyli 355 piesków – zapowiada Anna Pawlikowska, od 12 lat wolontariuszka w radomskim schronisku. Niestety, deszcz pokrzyżował te plany. Na spacer wyszło 170 psów, pozostałe musiały obejść się smakiem.

- Dla nich kontakt z człowiekiem jest bardzo ważny. To, że wyjdą z klatki, zostaną pogłaskane, wyczesane, usłyszą miłe słowo. One tego bardzo potrzebują. Nigdy tego nie dostawały w życiu. To jest też ogromna korzyść dla ludzi. Pieski nam po prostu bardzo dużo dają. Ta miłość jest nam tak przekazywana, że wyjeżdżając stąd mamy do pełna naładowane akumulatory, które wystarczają na cały tydzień – przekonuje Anna Pawlikowska.

- Tak naprawdę, te większe pawilony wychodzą tylko w weekendy. Mniejsze pawilony udaje nam się w dwie osoby wyprowadzać też w ciągu tygodnia, więc psy z większych pawilonów są trochę poszkodowane. Nikt przecież nie jest w stanie wyprowadzić na spacer setek psów – powiedziała wolontariuszka Julia.

Sobotnia akcja w schronisku została przeprowadzona pod patronatem redakcji Echa Dnia. Organizatorami byli: Klub Turystyki Rowerowej PTTK Orkan Radom imienia Czesława Gossa, Szaleni na Rowerach oraz grupa rowerowa „50 plus” wraz z wolontariuszami radomskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt.

- Taki dzień jak dzisiaj jest dla psów strasznie ważny. Dostają trochę miłości, trochę ciepła, idą na spacer. Tego nie mają na co dzień. Przecież tutaj są w większości zwierzęta skrzywdzone przez człowieka. Spacer to chwila, kiedy psy uczą się, że człowiek nie jest taki zły. Ta chwila to dla nich jest namiastka normalności – uważa wolontariuszka Dominika.

- Niektóre z naszych dzieci pierwszy raz przyszły do schroniska i pierwszy raz wyprowadzały psy. To, że mają u siebie psy na podwórku nie znaczy, iż wiedzą jak się zachować w schronisku z psami. Z tym jest trochę trudności, ale uwrażliwiamy ich na potrzeby zwierząt. Klatki mają niewiele metrów kwadratowych i dla piesków taki spacer to rzecz bezcenna. Dzieci widzą potrzebę ruchu. One chcą biegać, ruszać się, psy też potrzebują ruchu, nie mogą być cały czas zamknięte w klatkach. Dla uczniów nie ma żadnego niebezpieczeństwa. To są tak przyjazne zwierzęta, że można je dotykać, pogłaskać, a nawet wziąć za pysk. Psy są zachwycone – mówi Marzena Elertowicz z Publicznej Szkoły Podstawowej numer 12 Specjalnej, która przyjechała do schroniska z 4 nauczycielami i 4 uczniami tej placówki. Byli też uczniowie Społecznej Szkoły Podstawowej w Radomiu pod opieką Marcina Kurka.

Zobacz zdjęcia:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie