Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świńska grypa nie budzi obaw radomian

Antoni Sokołowski
- Żaden z naszych klientów nawet nie wspomniał o świńskiej grypie - powiedziała Monika Tomala ze sklepu mięsnego przy ulicy Żeromskiego.
- Żaden z naszych klientów nawet nie wspomniał o świńskiej grypie - powiedziała Monika Tomala ze sklepu mięsnego przy ulicy Żeromskiego. Fot. Łukasz Wojcik
Radomianie w większości nie przejmują się doniesieniami o epidemii choroby, która pojawiła się w Meksyku i USA. Jeszcze nie odnotowano, by kiedykolwiek taki wirus występował w Polsce.

- Ja mam się bać świńskiej grypy? Mam 80 lat, przeżyłem wojnę, pokonałem białaczkę i nadal jem wieprzowy salceson - uśmiechał się pan Zdzisław, którego wczoraj spotkaliśmy pod sklepem mięsnym na ulicy 25 Czerwca w Radomiu.

Od kilku dni doniesienia prasowe więcej uwagi poświęcają zmutowanemu wirus świńskiej grypy typu H1N1. Wywołana przez wirus choroba zakaźna pojawiła się w Meksyku i USA. Pojedyncze doniesienia mówią o jednym przypadku choroby w Hiszpanii u osoby, która wróciła z Meksyku.

ZMUTOWANE WIRUSY

Okazuje się, że świńska grypa jest znana od dawna. W normalnych warunkach świńskie wirusy nie atakują ludzi. To jednak szybko się zmienia, bo co kilka lat pojawiają się w przyrodzie zmutowane wersje wirusa. Człowiek może się zarazić przez bliski kontakt z chorą świnią, a potem wirus przechodzi z jednej osoby na drugą. Zarazić się można przez kichanie, kaszel, kontakt z wydzieliną z dróg oddechowych chorego, na przykład chory wyciera nos w rękę, a później my się z nim witamy, czy korzystamy z jego klawiatury w komputerze. Objawy przypominają objawy zwykłej grypy. Czyli gorączka, osłabienie, utrata apetytu, bóle mięśni i kaszel.

- Duża wilgotność i wysoka temperatura sprzyja rozwojowi choroby. Dlatego nie bez przyczyny świńska grypa pojawiła się w Meksyku, gdzie jest ciepło i wilgotno - mówi doktor Aleksander Socha, Powiatowy Lekarz Weterynarii w Radomiu
Jak dodaje, wirus choroby został wyodrębniony w latach 30-tych ubiegłego wieku. Mimo to w żadnej literaturze medycznej nie odnotowano, by kiedykolwiek występował w Polsce.

SCHABOWY BEZ OBAW

Doniesienia o rozprzestrzeniającej się chorobie, jak na razie, nie wzbudzają emocji wśród mieszkańców regionu radomskiego.
- Nadal będę kupowała wieprzowinę, po prostu lubie ją - mowi Halina Kaszuba spotkana pod jednym z radomskich sklepów.

Lekarze dodają, ze nie można zakazić się świńską grypą, jedząc wieprzowinę. Smażenie czy pieczenie świńskiego mięsa w temperaturze powyżej 70 stopni Celsjusza zabija wirusy. Należy jednak zachować ostrożność - dbać o higienę, myć ręce, zwracać uwagę na przebieg choroby dróg oddychania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie