Sylwestrowa noc będzie wyjątkowa!

Najwięcej osób z pewnością wybierze się na skwer przed Dom Kultury, gdzie jak co roku będzie zorganizowana zabawa "pod chmurką".

W wielu lokalach, jak Yoko czy Paradise, w ostatnią noc zorganizowano zamknięte imprezy. Podobnie ma być w Morsie, restauracji mieszczącej się w budynku krytej Pływalni Delfin. Są też jednak takie miejsca, gdzie odwołano imprezy z powodu braku chętnych.

Bal sylwestrowy nie odbędzie się w tym roku w Zajeździe Rycerskim w Janowie oraz w restauracji Giewont przy ulicy Warszawskiej.

PRZEBOJE ZAWSZE MŁODE

Od godziny 22 do 2 rano na skwerze miejskich przed Domem Kultury publiczność będzie bawić zespół Roxy. Grupa jest znana kozienickiej publiczności, bowiem od lat występuje na wielu imprezach organizowanych w naszym mieście.

- Gramy muzykę rozrywkową, znane przeboje od lat sześćdziesiątych do dnia dzisiejszego - zachęca Jacek Opalski, lider zespołu.

NA BAL DO BRAVO

Od lat największą popularnością cieszą się bale sylwestrowe w restauracji Bravo, przy ulicy Batalionów Chłopskich. Jak zdradzają organizatorzy, w tym roku ma się tam bawić około stu pięćdziesięciu osób, ale jeszcze zostało kilka wolnych miejsc. Zabawa przy dźwiękach zespołu Blers z Piaseczna kosztuje 370 złotych od pary.

OBLĘŻENIE REMIZY

Własną imprezę od kilku już lat w strażackiej remizie organizują mieszkańcy Stanisławic, największej po Świerżach Górnych, miejscowości w gminie Kozienice.

- Najwięcej przychodzi młodych ludzi. W ubiegłym roku było sto dwadzieścia osób - mówi Michał Pachocki, jeden z organizatorów balu. - Bawimy się przy muzyce elektronicznej, którą zapewni Adrian Mazur.

W stanisławickiej remizie są jeszcze wolne miejsca. Wejściówka kosztuje 35 złotych od osoby. W cenie gorące dania, napoje, przystawki, szampan i oczywiście fajerwerki.