Radomianie, aby zapewnić sobie miejsce w czołowej "czwórce" i grę w play off, musieli wyprzedzić w tabeli jeden z dwóch zespołów, Karpaty Krosno lub Wisłoka Strzyżów. Musieli zdobyć punkty i czekać na rozstrzygnięcia pozostałych spotkań.
Samodzielna zapewnienie sobie miejsca w "czwórce" nie udało się. Czarni nie zdołali wygrać z wiceliderem. Przegrali w tie breaku. Bezpośrednio, po meczu trener Stępień stwierdził, że widocznie zespół nie zasłużył na miejsce w play off. Okazało się jednak, że wywalczony jeden punkt dał radomianom awans. Ekipa Karpat niespodziewanie uległa 1:3 Błękitnym Ropczyce i spadła na 5. miejsce, za radomian, którzy zagrają w rundzie play off.
Czarni Radom - Kęczanin Kęty 2:3 (25:19, 20:25, 25:19, 19:25, 12:15).
Czarni: Kalita, Staniec, Kocik, Surma, Jaskulski, Kleczaj - BIliński (libero) oraz M. Koryciński, Ostrowski, Sąpór.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?