SPR Pogoń Szczecin – Pre Zero APR Radom 24:27 (14:17).
APR: Kolasińska – Dydek 1, Michalska 7, Mazurkiewicz 8, Głuszko 4, Wach 0, Machnio 4, Koss 0, Papke 2, Skorża 1, Narożna 0, Ciszewska 0.
Radomianki wyruszyły na mecz do Szczecina dzień przed spotkaniem. Radomski klub zdecydował, że na ten daleki wyjazd (z Radomia do Szczecina jest ponad 600 kilometrów) nasze zawodniczki pojadą pociągiem.
- Kilka minut po szóstej rano wyruszamy w daleką podróż. To dobrze, że jedziemy pociągiem. Zawsze to w trakcie podróży można rozprostować kości (śmiech). A tak już na poważnie, to chcemy z tego wyjazdu przywieźć zwycięstwo. Tym bardziej, że ostatnio zagrałyśmy słabiej i przegrałyśmy mecz w Jeleniej Górze. Nasza drużyna to zespół walczaków. Po porażce szybko chcemy wrócić do zwycięstw. Oczywiście to jest tylko sport i tu nie można wszystkiego przewidzieć. Jednak liczymy, że zagramy w Szczecinie dobrze i skutecznie – przyznała w rozmowie z Echem Dnia Martyna Dydek, zawodniczka Pre Zero APR -u Radom.
Rewanż w Szczecinie to było starcie sąsiadek w tabeli. Wszak APR zajmuje obecnie piąte miejsce w klasyfikacji, zaś drużyna z zachodniopomorskiego to aktualnie szósta siła CLK.
- Tak jak powiedziałam, liczymy na zwycięstwo w meczu z Pogonią. Do Szczecina nie jedziemy na wycieczkę, tylko bić się o wygraną – dodała przed starciem w stolicy zachodniopomorskiego Martyna Dydek.
No i początek spotkania nie należał do udanych dla radomianek. Na otwarcie Pogoń zdobyła cztery gole z rzędu. Jednak zawodniczki APR -u szybko się pozbierały i odpowiedziały równie skutecznie. Ich ofensywne akcje mogły być prowadzone po świetnych obronach Natalii Kolasińskiej. . Bramkarka zespołu z Radomia wybroniła kilka kluczowych okazji dla miejscowych. W efekcie w 12 minucie był remis, zaś chwilę potem po trafieniu Małgorzaty Michalskiej ekipa trenera Kondraciuka wyszła na pierwsze prowadzenie w meczu (6:5). Kiedy Wiktoria Skorża rzuciła Pogoni gola ze skrzydła, a za chwilę Maria Mazurkiewicz wykończyła zespołową akcję APR wygrywał 11:7. Ostatecznie po pierwszej połowie radomianki były lepsze od gospodyń o trzy gole (17:14).
Po zmianie stron szczecinianki szybko odrobiły dystans, a po trafieniu skrzydłowej Emilii Jałowickiej w 40 minucie gry były lepsze o jednego gola (21:20).Wówczas trener Kondraciuk poprosił o przerwę na żądanie, bo mówiąc kolokwialnie mecz wymykał się jego podopiecznym.
Kwadrans przed końcem jednobramkowy dystans miały radomianki, a pogoń próbowała wyrównać. Z rzutu karnego rzucała Oliwia Piotrowska,, ale przegrała rywalizację z Kolasińską. Co innego uczyniła Mazurkiewicz, która spokojnie wykorzystała okazję z karnego. 120 sekund przed końcem do bramki Pogoni wcelowała Michalska i APR prowadził 26:24. Dzieła dokończyła najlepsza na boisku Michalska, która podsumowała zwycięstwo zespołu z Radomia.
W innych meczach: Suzuki Korona Handball Kielce - Ruch Chorzów 15:26. Mecze: SPR Arka Gdynia - Vitamineo Jelenia Góra, Dziewiątka Legnica - Sambor Tczew, Sośnica Gliwice - MTS Żory, AZS AWF Handball Warszawa - Enea Piłka Ręczna Poznań odbędą się w niedzielę 17 marca.
Aktualna tabela
1. Ruch 16 48 530-363
2. Żory 15b38 421-351
3. SPR Gdynia 16 33 450-395
4. Korona 16 31 448-444
5. APR Radom 15 26 396-380
6. Pogoń 17 21 427-440
7. Dziewiątka 16 18 429-481
8. Piłka Ręczna Poznań 14 17 416-437
9. Sambor 16 16 412-460
10. Handball Warszawa 16 14 415-458
11. Vitamineo 15 14 394-453
12. Sośnica 16 6 420-496
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
