Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szef Izby Lekarskiej w Warszawie jest... z Radomia

/wit/
Ginekolog Mieczysław Szatanek został przewodniczącym Izby Lekarskiej w Warszawie i zamierza walczyć o lepszy wizerunek lekarza.

Mieczysław Szatanek

Ma 54 lata, ukończył Akademię Medyczną w Warszawie. Po studiach rozpoczął pracę w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym. Najpierw na oddziale anestezjologii, a później ginekologiczno-położniczym. Przez pewien czas pełnił obowiązki zastępcy dyrektora do spraw medycznych miejskiego szpitala, później zaś był jego dyrektorem naczelnym. Od 2005 roku do tej pory był wiceprzewodniczącym Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie. Jego pasją jest żeglarstwo. Jest współzałożycielem Lekarskiego Klubu Żeglarskiego "Bocianie Gniazdo".

Mieczysław Szatanek zastąpi pełniącego tę funkcje przez dwie kadencje Andrzeja Włodarczyka z Warszawy.
Nowy prezes łącznie z członkami Okręgowej Izby lekarskiej zamierza zająć się przede wszystkim ochroną wizerunku lekarza w środowisku.

- Chcemy bronić tego zawodu, który często jest, szykanowany, spotyka się z oszczerstwami i pomówieniami. Nie może być tak, że gardzi się lekarzem, który walczy o ludzkie zdrowie i życie - podkreśla Mieczysław Szatanek.

Szef Izby Lekarskiej zamierza też zająć się w najbliższym czasie tematem kształcenia ustawicznego dla lekarzy.

- Mamy obowiązek szkolenia się, ale nikt nam nie zapewnił funduszy na ten cel ani dni wolnych. By brać udział w szkoleniach musimy po pierwsze sami je finansować, po drugie wykorzystać na ten cel na przykład urlopy wypoczynkowe - mówi Mieczysław Szatanek.

Jak twierdzi nowy szef Okręgowej Izby Lekarskiej konieczne są urlopy szkoleniowe jak również dodatkowe pieniądze z zewnątrz na szkolenie medyków.

- Izba ma nową siedzibę w Warszawie i doskonałą bazę do prowadzenia zajęć dydaktycznych. Będziemy więc u siebie prowadzić szkolenia i kursy dla lekarzy - mówi przewodniczący Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie.

Poruszone mają być też kwestie etyki lekarskiej a także komunikacji pacjent - lekarz oraz język, a ściślej mówiąc terminów medycznych jakimi określane są usługi medyczne. (przykłady: świadczeniobiorca, procedura, limit)

- W ten sposób leczenie, ratowanie życia sprowadzane jest do świadczenia. Pacjent jest zagubiony w tych wszystkich terminach i pojęciach a za wszystko "obrywa" lekarz, który przecież nie jest ani autorem systemu opieki zdrowotnej, ani nie jest organem, który daje na ten cel pieniądze - tłumaczy doktor Szatanek.

Okręgowa Izba Lekarska zamierza też zwrócić uwagę na problem startu zawodowego dla młodych lekarzy jak również trudności na jakie napotykają emerytowani lekarze.

-Nie może być tak, że młody bardzo dobrze wykształcony lekarz w Polsce opuszcza kraj. Kolejna sprawa to emeryci, którzy jak się okazuje często borykają się z problemami finansowymi, bo już nie są aktywni zawodowo - mówi Mieczysław Szatanek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie