Kolega, który był z nim w wodzie próbował mu pomóc, ale sam nie umiał pływać. Dzieciaki wezwały pomoc. 12-latka na brzeg wyciągnęła trójka dorosłych osób. Znaleźli go około 20 metrów od brzegu. Świadkowie rozpoczęli reanimację, kontynuowała ją ekipa pogotowia ratunkowego. Niestety chłopczyka nie udało się uratować.
Jak ustaliła policja, rodzice 12-latka nie wiedzieli, że on wybrał się nad wodę. Chłopiec nie umiał dobrze pływać, takich umiejętności nie mieli w ogóle koledzy, z którymi poszedł nad Staw Górny. Po tragedii przestraszone dzieciaki poszły do do-mów. Niedługo później z rodzicami zgłosili się na policję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?