Wszystko działo się w Białobrzegach, w środę. Samochód był zaparkowany przy ulicy 11 Listopada. Przed godziną 14 młody mężczyzna przechodzący obok zauważył, że w foteliku leży maleńkie dziecko. Był potworny upał, a w samochodzie pozamykane były okna.
Przerażony sytuacją mężczyzna zdecydował się wybić szybkę, żeby dostać się do maleństwa. Okazało się, że dziecko ma trzy miesiące, karetka odwiozła je do ośrodka zdrowia w Białobrzegach. Na szczęście dziecku się nic nie stało. Na miejscu była też policja, trwa wyjaśnianie sprawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?