Dziewczynka wyszła z domu wczoraj około godziny 14. Mężczyzna zaczepił ją w okolicach cmentarza. Grożąc, że zabije, zaprowadził dziecko do lasu. Tam bił 11-latkę kijem. Kiedy myślał, że nie żyje, przykrył ją gałęziami.
Kiedy dziewczynka się ocknęła, napastnik był jeszcze na miejscu. Udawała więc martwą.
11-latka sama wróciła do domu, ale jest w ciężkim stanie.
Dzięki wielu szczegółom, jakie udało jej się zapamiętać, napastnik został bardzo szybko zatrzymany.
Wkrótce więcej informacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?