Zdarzenie miało miejsce w małym mieszkaniu przy ulicy Marii Gajl w Radomiu. Zajmuje je kobieta wraz ze swoim przyjacielem Jakubem M. oraz znajomymi - dwoma braćmi. Czasami również przebywała tam po ucieczkach z domu dziecka 16-letnia córka kobiety.
18 marca 2011 roku w mieszkaniu trwała libacja alkoholowa, w czasie której doszło do kłótni pomiędzy 16-latką a przyjacielem matki. Dziewczyna wybiegając z mieszkania spotkała na klatce schodowej czterech młodzieńców, w tym swojego byłego chłopaka. Gdy poskarżyła się na "ojczyma", młodzieńcy postanowili go ukarać. Jakub M, został wywołany z domu, a następnie pobity. Pobici zostali także mieszkający razem z nim bracia. Młodzieńcy odeszli, ale wkrótce potem jeszcze raz pojawili się w mieszkaniu. Po wyłamaniu drzwi wejściowych udało im ponownie pobić braci, nie udało natomiast napaść na przebywającego w łazience Jakuba M.
Tej samej nocy napastnicy pojawili się mieszkaniu raz jeszcze, po kolejnej rozmowie z córką kobiety. Tym razem jeden z nich, Norbert P. zabrał ze sobą nóż i oświadczył, że "należy skończyć z ojczymem". Leżący w łóżku Jakub M. otrzymał dwa ciosy - jeden w brzuch, drugi w klatkę piersiową. Życie uratowali mu lekarze.
Norbert P. i jego kompani zostali aresztowani, prokuratura zarzuciła trzem z nich w skierowanym do Sądu Okręgowego w Radomiu akcie oskarżenia usiłowanie zabójstwa i ciężkie pobicie. Grozi im nawet 25 lat więzienia. Czwarty młodzieniec ze względu na swój wiek będzie odpowiadał przez Sądem Rodzinnym i Nieletnich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?