Bożenna Pacholczak, rzecznik prasowy szpitala na Józefowie: - Każe nam się usprawniać pracę szpitali, pacjent ma nie czekać w kolejkach, a jednocześnie daje się zbyt mało pieniędzy na leczenie. Brak funduszy, to limity, a te generują kolejki. Pacjentów przybywa, nie możemy ich odsyłać, a za nadwykonania nie otrzymujemy pieniędzy. Tak generują się długi.
Zadłużenie
W pierwszej trójce najbardziej zadłużonych szpitali na Mazowszu i to zaraz na drugim miejscu jest szpital na Józefowie - 57 milionów zadłużenia. Szpital przy Tochtermana ma 40 milionów długu, a Psychiatryczny 33 miliony.
Oszczędności
Borykający się z problemami finansowymi, największy szpital w regionie oszczędności szuka niemal wszędzie. Dyrekcja wśród manewrów oszczędnościowych wymienia: zatrudnienie zewnętrznej firmy sprzątającej, wprowadzenie równoważnego systemu pracy dla lekarzy (od 1 listopada ubiegłego roku, co pozwoli pozyskać 2 miliony oszczędności w skali roku), kontrolę efektywności pracy na szpitalnych oddziałach. W celu pozyskania dodatkowych funduszy szpital wynajmuje powierzchnię sklepikarzom i handlarzom. W ten sposób pozyskuje około 1,5 miliona złotych. Oszczędności odczuwają też pacjenci. Płacą między innymi za parking (3 złotych) i oglądanie telewizji na szpitalnych salach. (Za pół godziny 2 (złote), za 1,5 godziny 4, za 12 godzin 6 a za ponad 20 godzin 8).
Szpital ubiega się o kredyt w kwocie 6 milionów złotych. - To nie załatwi sprawy, ale pozwoli uregulować najpoważniejsze zobowiązania, głównie względem dostawców leków i środków opatrunkowych - mówi Bożenna Pacholczak, rzecznik prasowy szpitala na Józefowie.
Lecznica ubiegała się na początku o kredyt odnawialny w kwocie 10 milionów, ale ostatecznie stanęło na komercyjnym.
- Wszystko jest na dobrej drodze, liczymy, że wszelkie formalności nie będą zbyt długo trwały. Gdybyśmy nie otrzymali kredytu nie wykluczone, że dostawcy zaprzestaliby dostarczanie lekarstw, a bez nich nie jest możliwa pomoc pacjentom - zaznacza Pacholczak.
Kredytu nie trzeba byłoby zaciągać gdyby nie słabe finansowanie Narodowego Funduszu Zdrowia. - Mamy nadwykonania, za które nie otrzymujemy pieniędzy. Za 2012 rok uzbierało się aż 14 milionów. Sam oddział pediatrii tylko w ubiegłym roku wypracował nadwykonania wycenione na 189 tysięcy złotych - zaznacza Bożenna Pacholczak.
Pieniądze z Funduszu nie wystarczają na spłatę wszystkich należności dlatego wciąż wzrasta liczba nadwykonań, to zaś tylko generuje długi lecznicy.
W pierwszej trójce najbardziej zadłużonych szpitali na Mazowszu i to zaraz na drugim miejscu plasuje się szpital na Józefowie - 57 milionów zadłużenia.
Ubiegły rok lecznica zamknęła z długiem sięgającym około 29 milionów złotych.
W tym roku mija termin, w którym w myśl ustawy o działalności leczniczej jeżeli szpital nie jest w stanie sam pokryć długów, musi to zrobić organ, który placówkę nadzoruję. Gdy pieniędzy brakuje konieczna jest decyzja o likwidacji szpitala bądź przekształceniu w spółkę.
Dlatego sejmik województwa mazowieckiego zdecydował o przekształceniu lecznicy w spółkę prawa handlowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?