Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital niczym.... dobra galeria handlowa. Tak jest na Józefowie

/wit/
Handel na terenie szpitala kwitnie, na stoiskach zaopatrują się pacjenci lecznicy i personel.
Handel na terenie szpitala kwitnie, na stoiskach zaopatrują się pacjenci lecznicy i personel. Szymon Wykrota
Bieliznę, ubrania, buty, biżuterię, kosmetyki, słodycze. To tylko niektóre z artykułów jakie można kupić w holu Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu. Pacjenci teren nazywają bazarem, personel galerią Józefów. Jednym handel przeszkadza, innych cieszy.

Stoiska z odzieżą, wieszaki z garderobą i pudła pełne butów witają pacjentów i personel, tuż po wejściu do szpitala. W holu głównym można kupić artykuły pierwszej potrzeby, ale i te bardziej wyszukane jak markowe perfumy czy biżuterię ze srebra.

- Można tu kupić wszystko co potrzebne choremu - wzrusza ramionami jedna ze spotkanych w holu kobiet.

Zakupy w galerii Józefów, bo tak szpitalny bazar nazwał personel chętnie robią pacjenci i ich rodziny.
- Wystarczy mieć pieniądze i można kupić sobie to co brakuje. Zdarza się, że rodzina jest z daleka i nie ma kto przywieźć pidżamy, kapci czy mydła, a tu do kupienia jest wszystko - mówi pacjenta oddziału kardiologicznego.

Na stoiskach zaopatruje się też personel.

- Przychodzą pielęgniarki, lekarze każdy ma jakąś potrzebę - mówi właściciel stoiska z bielizną.
Zdarzają się też zamówienia, towar można wymienić.

- Jeśli ktoś kupi zły rozmiar, to wymienię na większy, trzeba być człowiekiem, po co robić problemy jak w sklepie - mówi jeden ze sprzedawców.

Jedni handel popierają inni ganią.

Do naszej redakcji napisał czytelnik. Twierdzi, że bywał w różnych szpitalach w Polsce, ale takiego targowiska jak na Józefowie nigdzie nie widział.

- To ma być szpital, a nie bazar. Rozumiem kilka sklepików, gdzie można kupić słodycze, napoje, kioski z prasą, ale, żeby tuż po wejściu wpadać na kramy ze skarpetami, bielizną i kapciami, to przesada - napisał w e- mailu do naszej redakcji.

Okazuje się, że szpitalny handel to jeden ze sposobów na utrzymanie lecznicy.

- Z świadczenia odpłatnych usług medycznych, handlu i parkingu pozyskujemy pieniądze, które pozwalają nam wiązać koniec z końcem. Miesięcznie w ten sposób lecznica zarabia około 1 milion złotych - mówi Luiza Staszewska, dyrektor szpitala na Józefowie.

Pieniądze idą na opłaty, a także wspomagają inwestycje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie