MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Kozienicach dalej się zadłuża, a dyrekcja likwiduje etaty

Mariusz Basaj
Szpital ma już 47 mln zł długu.
Szpital ma już 47 mln zł długu. K24
Około 3,5 miliona złotych wyniosła strata kozienickiego szpitala w pierwszym półroczu 2016 roku. Dyrekcja jednak uspokaja, bo wg ich prognoz wynik finansowy jest podobny do zeszłorocznego. Sytuacja placówki była jednym z tematów poniedziałkowej sesji rady powiatu.

W poniedziałek na sesji szpital reprezentowała Danuta Gołyska-Rączkiewicz, dyrektor do spraw lecznictwa. Jak podkreślała, taki wynik finansowy związany jest z dużymi nadwykonaniami (ponad 2 mln zł) oraz rosnącymi kosztami amortyzacji (1,4 mln).

- Na podstawie I półrocza trudno przewidywać wynik całego roku - tłumaczyła dyrektor. W 2015 roku całoroczna strata wyniosła 2 mln 447 tys. i w stosunku do straty z pierwszego półrocza była większa o niespełna 80 tys. - Widać tu wyraźnie sezonowość kosztów i przychodów. (...) Jeśli NFZ zapłaci za większość nadwykonań plan finansowy powinien być zrealizowany - mówiła.

W sumie szpital ma około 47 mln zł długu, z czego koszty wymagalne to około 4 mln zł.

Szpital oszczędza i... likwiduje etaty

Od dłuższego czasu w szpitalu wprowadzane są liczne zmiany organizacyjne, które mają przynieść oszczędności - w dużej mierze są to koszty pracownicze. Jak na razie, zlikwidowano centralę telefoniczną (redukcja pięciu etatów) i zastąpiono kierowców karetek ratownikami-kierowcami, co dało likwidację kolejnych pięciu etatów.

Ponadto utworzono dział higieny, w związku z czym przewiduje się redukcję dziewięciu etatów. Następnych pięć zostanie zlikwidowanych dzięki stworzeniu centralnej rejestracji.

- Te działania powinny przynieść oszczędności rzędu 640 tys. zł rocznie - mówiła Gołyska-Rączkiewicz.

Są problemy z kadrą

Szpital boryka się także z problemami kadrowymi. Jak podkreśla dyrekcja, brakuje personelu na SOR-ze, oddziale wewnętrznym oraz pediatrycznym. Do tego dochodzą kwestie starzenia się kadry oraz niskich wynagrodzeń. - Od 2008 r. przeciętne wynagrodzenie w Polsce wzrosło o 32,5%, zaś w naszym szpitalu zaledwie o niecały 1%. Taki poziom wynagrodzeń będzie za chwilę nie do utrzymania - podkreślała dyrektor.

Brak lekarzy na rynku sprawia m.in. że rosną koszty dyżurów. Szpital musi oferować konkurencyjne stawki, bo nie byłoby możliwości obsadzenia dyżurów.

Co na plus?

W sprawozdaniu podkreślano m.in. wzrost przychodów z działalności komercyjnej laboratorium - przywrócono współpracę z gminnymi ośrodkami zdrowia, urynkowiono ceny badań i zwiększono godziny przyjmowania zleceń. Szpital stara się także o wykształcenie dwóch serologów, by przejść na tryb zmianowy pracy.

Trwają również prace remontowe, związane m.in. z przeniesieniem poradni ortopedycznej i chirurgicznej. Oddział laryngologii zyskał nowy sprzęt, na SOR-ze zamontowano nowe kamery, zakupiono także 42 telefony do komunikacji wewnątrzszpitalnej.

- Wiele wniosła dotacja premiera, poprawiły się możliwości diagnostyczne i standard opieki nad pacjentami - mówiła Danuta Gołyska-Rączkiewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie