Plan dyrekcji zakłada redukcję załóg z trzech do dwóch osób w karetkach podstawowych i z czterech do trzech w karetkach specjalistycznych, gdzie na pokładzie znajduje się także lekarz.
- Idziemy w kierunku tej redukcji. Tak wygląda obecny standard. Tego typu rozwiązania są powszechnie stosowane w całym kraju, choćby w Radomiu - mówił dyrektor Jarosław Pawlik.
Część radnych była bardzo zaskoczona tą decyzją. - Przy sytuacji, gdy taka karetka wiezie pacjenta, powiedzmy z zawałem serca, do szpitala w Radomiu, to wtedy może się nim zajmować tylko jedna osoba, tak? - pytała radna Anna Kurp. - A dlaczego do tej pory jeździły trzyosobowe załogi? - pytał Roman Wysocki.
- Widocznie w latach ubiegłych utrzymanie tych stanowisk pracy było tańsze. Plan, który wcielamy w życie jest zgodny z wszelkimi normami i wytycznymi - wyjaśniał Jarosław Pawlik.
- Dla mnie sprawa jest prosta. Jeśli chcemy, aby w karetkach jeździło więcej osób, musimy przeznaczyć więcej pieniędzy na szpital - komentował starosta Janusz Stąpór.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?