coraz więcej chorych na covid w szpitalu w Przysusze
- Rzeczywiście - z dnia na dzień przybywa pacjentów zakażonych koronawirusem, jacy docierają do naszego szpitala. Tylko wczoraj, jednego dnia, przyjęliśmy siedmioro pacjentów. To dużo, jak na naszą placówkę - mówi doktor Grzegorz Dziekan, ordynator oddziału covidowego w Samodzielnym Publicznym Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Przysusze.
Jak dodaje ordynator, w ostatnich dniach nie było aż tak dużego, dramatycznego obłożenia łóżek covidowych na oddziale, jak bywało to podczas czwartej fali epidemii. Zdarzyło się nawet w poprzednim tygodniu, że połowa łóżek, w placówce liczącej 50 łóżek, była wolna.
- Ale to już się zmienia. Łóżka na oddziale szybko się zapełniają, Widać wyraźnie niszczycielskie działanie piątej fali - dodaje doktor.
Leczą tylko zakażonych
Powiatowy Szpital w Przysusze zajmuje się leczeniem osób wyłącznie zakażonych koronawirusem. Tym samym szpital został przekwalifikowany na jednoimienny. Chorzy na inne choroby niż Covid muszą jechać do innych szpitali, czy przychodni w regionie.
Szpital może przyjąć 50 pacjentów chorych na Covid, bo tyle jest łóżek. W tym jest pięć łóżek tak zwanych respiratorowych. Sytuacja cały czas jest dynamiczna, bo gdy jakiś pacjent już opuszcza placówkę, to karetka dość szybko przywozi kolejnego chorego. W szpitalu w Przysusze przebywają pacjenci nie tylko z powiatu przysuskiego, czy radomskiego, ale i z okolic Warszawy, Grójca. Na oddziale przebywają choćby chorzy z okolic Piaseczna czy Opoczna.
Różnice między poszczególnymi falami zachorowań
Podobne obciążenie szpital w Przysusze miał niemal rok temu, podczas trzeciej fali koronawirusa i jesienią - podczas czwartej fali. Czym jednak obecna sytuacja różni się od tych poprzednich?
- Rzeczywiście, zauważamy różnice w przebiegu choroby, w poszczególnych falach epidemii. Podczas czwartej fali trafiali do szpitala przede wszystkim młodsi pacjenci. Ponadto większość z nich stanowiły osoby, które się nie zaszczepiły, co jest oczywiście dużym błędem - dodaje doktor.
Teraz do szpitala trafiają nieco inni chorzy. - To nie są już tylko młodzi, ale jest wśród nich więcej starszych pacjentów. Daje się też zauważyć, że są to nieraz zaniedbani ludzie pod względem zdrowotnym, odwodnieni. Wielu z nich ma choroby współistniejące. Niestety - także wielu z nich nie było zaszczepionych - dodaje doktor Grzegorz Dziekan.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?