Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szrotówek niszczy kasztanowce. Nierówną walkę przegrywają ludzie i...drzewa

ik
- Ze szkodnikiem trzeba walczyć, bo widać gołym okiem, że bardzo niszczy nasze kasztanowce. Na razie ta walka jest przegrana – mówią Sylwia Laskowska i Tomasz Sanderowski, których spotkaliśmy przy radomskim szpitalu.
- Ze szkodnikiem trzeba walczyć, bo widać gołym okiem, że bardzo niszczy nasze kasztanowce. Na razie ta walka jest przegrana – mówią Sylwia Laskowska i Tomasz Sanderowski, których spotkaliśmy przy radomskim szpitalu. Szymon Wykrota
Miasto walczy z nim od kilku lat, ale szkodnik wciąż jest górą.

Co to za szkodnik?

Co to za szkodnik?

Szrotówek kasztanowcowiaczek to niewielki motyl. Jego larwy wgryzają się do wnętrza liścia, żerują na nim 3 - 4 tygo-dnie wygryzając miękisz pomiędzy nerwami liścia tworzą brą-zowe plamy tzw. miny. Pierwsze larwy pojawiają się już w po-łowie maja. W rezultacie działalności szrotówka kasztanowce zaczynają tracić liście w połowie lipca, a w połowie sierpnia wie-le kasztanowców nie ma już w ogóle liści. Kasztanowiec rozwija powtórnie liście i kwiatostany. W efekcie drzewa ulegają osła-bieniu, słabiej kwitną i owocują w następnym roku. Szrotówek jest plagą prawie we wszystkich europejskich miastach.

Szrotówek kasztanowcowiaczek to maleńki motyl. Rozwija się i żeruje w liściach jako larwa. Tam też się przepoczwarza. Efekty jego bytności widać już w lipcu. Liście zaczynają brązowieć i opadają.

BRALI GO NA LEP

Zdaniem specjalistów teraz trzeba przystąpić do akcji. Wszystkie liście powinny być wygrabione i spalone. W liściach zimują otoczone kokonem poczwarki. Są bardzo odporne na niskie temperatury, żaden mróz nie jest im straszny. Wiosną znowu zaczną niszczyć kasztanowce.

- Grabienie liści to jeden z najważniejszych elementów walki ze szrotówkiem - mówi Ryszarda Kitowska z biura prasowego radomskiego magistratu. - W każdym komunikacie to podkreślamy. Takie są też zapisy umów z osobami prywatnymi, których drzewa zostały oblepione lepami.

Lepy to drugi ze sposobów walki z motylem. Wczesną wiosną na kasztanowcach pojawiają się opaski z folii nasączone specjalnym preparatem. Do lepów przyklejają się owady wspinające się po pniu do korony drzewa. Lepy eliminują jednak tylko 25 procent szrotówka. W tym roku opaski założono na 700 drzew w Radomiu, kosztowało to 30 tysięcy złotych.

MOŻE SIKORKI?

- Walka ze szrotówkiem jest delikatnie mówiąc nierówna - przyznaje Ryszarda Kitowska. - Faktycznie dużo drzew w Radomiu na to właśnie wskazuje.

Jak mówi Ryszarada Kitowska w tym roku sprzyjająca dla szkodnika była pogoda. Ciepłe i suche dni sprzyjały jego rozwojowi.

Poza lepami i grabieniem liści w walce z owadami pomagają też sikorki. Pojawiła się propozycja, żeby zakładać dla nich budki lęgowe i zwiększać ich populację w mieście.

- Jest jakiś sposób, ale nie da się zarezerwować budek dla sikorek. Mamy szpaki, a to bardzo przedsiębiorcze ptaszki i one szybko zasiedlają wolne budki - dodaje Ryszarda Kitowska.

W magistracie planują, jak dalej walczyć ze szrotówkiem. To będzie zależało między innymi od tego, ile pieniędzy znajdzie się na ten cel w przyszłorocznym budżecie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie