Szukają oszczędności w oświacie. Kto w Radomiu straci najwięcej?

Kto do komisji?

Radę Miejską w komisji, która będzie szukała oszczędności w oświacie będą reprezentować: szefowa komisji oświatowej, klub Prawa i Sprawiedliwości Małgorzata Półbratek, klub Platformy Obywatelskiej Marek Golka, klub Radomianie Razem - Kocham Radom Damian Maciąg oraz klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej Zenon Krawczyk. Zasiąda w niej też wiceprezydenci od oświaty Ryszard Fałek i inwestycji Igor Marszałkiewicz, dyrektor wydziału edukacji Leszek Pożyczka i reprezentujący skarbnika miasta Andrzej Kurman. Nauczycielskie związki zawodowe reprezentować będą Tomasz Korczak i Adam Słomka.

- Do 3 grudnia komisja oświatowa powinna zakończyć pracę, gonią nas terminy - mówi wiceprezydent Ryszard Fałek. Wiadomo, kto będzie w niej zasiadał, brakuje tylko podpisu prezydenta Andrzeja Kosztowniaka.

To prezydent formalnie powoła komisję, która ma przyjrzeć się sytuacji w oświacie, poszukać oszczędności i zaproponować warianty ewentualnej reorganizacji.

POTRZEBNE TEŻ UCHWAŁY

Przyszłoroczny budżet Radomia ma być skromny, od dawna mówi się o oszczędnościach. Oświata jest jedną z najdroższych pozycji w planach finansowych, bez cięć może się obyć.

Nieoficjalnie mówi się o kilku sposobach na oświatowe zaciskanie pasa. Władze ich nie potwierdzają, bo czekają na efekty pracy komisji.

Nie wykluczone jest łączenie szkół w zespoły. Od jakiegoś czasu głośno jest o planach zmian w Miejskim Domu Kultury. W każdym przypadku potrzebna jest zgoda Rady Miejskiej i uchwały.

WSZYSTKO W TERMINIE

- Gonią nas terminy oświatowe, uchwały muszą być podjęte do lutego, żeby przygotować zmiany i dokumenty potrzebujemy czasu - mówi Ryszard Fałek. - Zakładam, że do 3 grudnia komisja powinna zakończyć pracę. Więcej czasu na przyglądanie się i dyskusje nie potrzeba.

Wiadomo, że w komisji zasiądą rajcy ze wszystkich klubów Rady Miejskiej. Będą przedstawiciele Urzędu Miejskiego oraz nauczycielskich związków zawodowych.