Jeszcze tak wyglądał kot 21 lipca. wtedy był jeszcze na tyłach Jyska
(fot. archiwum)
O kocie pisaliśmy ponad tydzień temu. Przez kilka dni błąkał się w okolicy Centrum Handlowego M1.
Zwierzę było przeraźliwie chude i niemal rzucało się na jedzenie. Prosiliśmy o to, by ktoś go przygarnął i poinformował nas o tym. Niestety, los kota nie jest nam znany. Zgłosiła się jednak właścicielka kota, która zobaczyła jego zdjęcie na naszym portalu.
- Przypadkowo natknęłam się na ten artykuł - opowiada pani Monika, właścicielka zwierzaka. - To mój kot, mieszkam w pobliżu M1. Uciekł mi 5 lipca. Wabi się Rudy. Poznałam go po opisie, bo jest wyjątkowo ufny i przyjaźnie nastawiony do ludzi. Musiał strasznie schudnąć przez te dwa tygodnie.
Kobieta szukała go przez kilka dni. Codziennie wypatrywała też czy nie wraca do domu i dzwoniła do schroniska. - Przygarnęłam go na początku roku, miał czarną obrożę w srebrne gwiazdki - mówi. - Na zdjęciach już jej nie ma, może ktoś mu ją zdjął.
Właścicielka kota prosi o pomoc w ustaleniu miejsca jego pobytu.
- Może ktoś go przygarnął po przeczytaniu artykułu - mówi pani Monika. - Chciałabym go jednak odzyskać. Tęskni też za nim mój pies, wyjątkowo dobrze się dogadywali.
Jeśli ktoś coś słyszał o Rudym kocie wałęsającym się pod M1 proszony jest o kontakt z właścicielką zwierzęcia pod numerem telefonu 696-466-001.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?