Choć zima była w pełni i mróz dawał się we znaki wolontariuszom, to już od samego rana w niedzielę, aż 90 osób z puszkami wyszło na ulice Szydłowca, Jastrzębia i Chlewisk. Zbierali pieniądze na zakup sprzętu do ratowania dzieci z chorobami onkologicznymi. Mieszkańcy powiatu szydłowieckiego nie szczędzili grosza, a chętni dołączyli się także do wspólnej zabawy podczas XVIII Finału wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Chlewiskach i Szydłowcu.
GORĄCA HERBATA NA ZAMKU
Organizatorem imprezy orkiestrowej w Szydłowcu był tamtejszy Ośrodek Kultury - Zamek. Tam także mieścił się sztab. Szefową jego była Agnieszka Sobutka - Klepaczewska. Do zamku wolontariusze donosili pełne puszki pieniędzy. Odbywało się tam liczenie datków. W zamku czekała na zbierających także gorąca herbata. Młodzież mogła się tam ogrzać i odpocząć.
FINAŁ BYŁ GORĄCY
Koncert finałowy w Chlewiskach rozpoczął się już o godzinie 16. Wystąpił tam między innymi zespół harmonistów z Radomia oraz lokalni artyści. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w samym Szydłowcu rozpoczął się zaś o godzinie 18.
- Wstępnie mieliśmy bawić się na dziedzińcu, ale z powodu pogoda, przenieśliśmy imprezę do sali kinowej. Obawialiśmy się, że nie wszyscy się zmieszczą, ale ostatecznie całość wyszła naprawdę fajnie - mówi Agnieszka Sobutka -Klepaczewska.
W zamku wystąpiły zespoły: Mir, Żargon, Studio Piosenki. Podczas przerw między koncertami odbywały się aukcje gadżetów przekazanych na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Za największą kwotę sprzedaliśmy koszulkę z logo Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Poszła za 550 złotych - mówi Agnieszka Sobutka - Klepaczewska. - 270 złotych ktoś zapłacił za kubek Orkiestry, a spinki burmistrza Andrzeja Jarzyńskiego poszły za 110 złotych. Łącznie mieliśmy 25 przedmiotów przeznaczonych do sprzedaży.
400 złotych zebrali organizatorzy Halowego Turnieju Piłki Nożnej Mężczyzn, który w niedzielę odbywał się w Zespole Szkół imienia Jana Pawła II.
Na zakończenie imprezy każdy, kto przyszedł na koncert miał szansę spróbować pysznych tortów z dwóch szydłwieckich cukierni. Organizatorzy rozdawali je wśród osób zgromadzonych w sali kinowej i na dziedzińcu zamkowym. Były to dwa pyszne, "osiemnastkowe" torty podane z zimnymi ogniami.
Na zakończenie szydłowianie "puścili" "światełko do nieba". Nad miastem rozbłysły przepiękne sztuczne ognie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
