Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szydłowianka Szydłowiec wygrywa po raz pierwszy w sezonie. Rozbiła u siebie KS Raszyn 4:0

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
Błażej Miller (z lewej) zdobywa właśnie gola na 3:0 dla Szydłowianki w meczu z KS Raszyn.
Błażej Miller (z lewej) zdobywa właśnie gola na 3:0 dla Szydłowianki w meczu z KS Raszyn. Piotr Stańczak
W trzeciej kolejce grupy południowej czwartej ligi mazowieckiej Szydłowianka Szydłowiec rozgromiła na swoim boisku KS Raszyn 4:0.

Szydłowianka Szydłowiec - Klub Sportowy Raszyn 4:0 (2:0)

Bramki: 1:0 Błażej Miller 21, 2:0 Patryk Czarnota 45, 3:0 Miller 81, 4:0 Damian Szyszka 83.

Szydłowianka: Wieczorek - Drożdżał, Jakubczyk, Wiatrak, Sadkowski (88. Łaciak) - Szyszka, Zagórski (75. Koniarczyk), Czarnota, Kalbarczyk - Menzhega (80. Suwara), Miller (85. Leszczyński).

Raszyn: Dutkowski - Szczęsny, Cieślak, Ślubowski, Strzelczyk - Sieradzki (69. Radecki), Sosnowski (69. Kamiński), Siekierko (85. Lach), Gwiazda (87. Romańczuk) - Piwko, Prażuch.

Sędziował: Łukasz Trawiński z Warszawy.

„Niebiesko-biała banda” odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie. Nasi zawodnicy chcieli zrewanżować się raszynianom za ostatnią klęskę 1:5 w rundzie wiosennej poprzedniej edycji. Cel osiągnęli. Przyjezdni byli tym razem tylko przysłowiowym „papierowym tygrysem”. Przez całe 90 minut praktycznie nie zagrozili poważnie bramce Pawła Wieczorka. Szydłowianka pokazała dobrą skuteczność. Dobrze funkcjonowały skrzydła w naszej drużynie. Na lewej flance skutecznie uzupełniali się: Damian Sadkowski oraz nowy gracz klubu z ulicy Targowej, Ukrainiec Oleksandr Menzhega. - Ten zawodnik ma możliwości, szukam dla niego optymalnej pozycji - oceniał świeży nabytek zespołu trener „niebiesko-białych” Andrzej Koniarczyk. Na prawej postrach wśród rywali siał Damian Szyszka. Ich katem okazał się Błażej Miller. Dał on drużynie prowadzenie wykorzystując asystę Sadkowskiego. Tuż przed przerwą piękną bramkę w stylu... reprezentanta Polski Jakuba Błaszczykowskiego, zdobył Patryk Czarnota. Uderzył lewą nogą tuż przy słupku, trafił idealnie w prawy róg „świątyni” Raszyna.

Tuż przed przerwą piękną bramkę w stylu... reprezentanta Polski Jakuba Błaszczykowskiego, zdobył Patryk Czarnota.

W przerwie Koniarczyk mocno motywował jednak swych podopiecznych do eliminacji mankamentów w grze. Wynik 2:0 nie mógł bowiem pozwolić miejscowym spocząć na laurach. W drugiej połowie dominacja Szydłowianki nad gasnącym w oczach przeciwnikiem nie podlegała już żadnej dyskusji. Dobiła ona rywala w końcówce. Najpierw obronę i bramkarza oszukał Miller, zaś na 4:0 podwyższył wynik Szyszka, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym przeciwnika i wpakował piłkę do siatki.

Najskuteczniejszym zawodnikiem z Szydłowca jest obecnie Miller, który ma trzy gole na koncie. - Zależało nam na zwycięstwie przed własną publicznością i zrewanżowaniu się Raszynowi za ostatnią porażkę. Osiągnęliśmy oba cele - podsumował napastnik.

Andrzej Koniarczyk, trener Szydłowianki: - Nie wiedzieliśmy, czego spodziewać się po grze Raszyna. Cieszę się z postawy chłopaków, w pełni zrealizowali założenia taktyczne i odnieśliśmy efektowne zwycięstwo. Kontuzję przywodziciela uda leczy Łukasz Janik, obecnie trwa jego rehabilitacja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie