Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

- Szydłowianka to moja druga rodzina - mówi piłkarz Damian Szyszka

Piotr Stańczak
Piotr Stańczak
26-letni Damian Szyszka (w środku, u góry) to podstawowy zawodnik czwartoligowej Szydłowianki Szydłowiec. Na boisku znany jest głównie z waleczności, nieustępliwości oraz zadziorności.
26-letni Damian Szyszka (w środku, u góry) to podstawowy zawodnik czwartoligowej Szydłowianki Szydłowiec. Na boisku znany jest głównie z waleczności, nieustępliwości oraz zadziorności. Piotr Stańczak
Zadziorny, waleczny, nieustępliwy - tak w trzech słowach można scharakteryzować postawę piłkarza Szydłowianki Szydłowiec Damiana Szyszki na boisku.

Od lat jest pewnym asem w talii trenera Andrzeja Koniarczyka. W Szydłowiance występuje już sześć lat.

Kapitalny początek

Popularny „Szycha” świetnie zaczął sezon 2015-16 w czwartej lidze mazowieckiej. Gdy kontuzję leczył Kamil Czarnecki, wyręczał go z roli egzekutora. Strzelił trzy gole na początku rozgrywek i wydawało się, że jesienią będzie w znakomitej formie. Ku uciesze kolegów z drużyny, trenera, działaczy i kibiców „niebiesko-białych”.

Na przeszkodzie stanęła jednak czerwona kartka, jaką otrzymał w pojedynku z rezerwami Dolcana Ząbki. Musiał pauzować trzy spotkania. Potem odniósł kontuzję podczas jednego z treningów. Powyższe kłopoty sprawiły, że praktycznie 2/3 rundy miał stracone.

- Wielka szkoda, ale takie jest boiskowe życie. Zimą przerwę w rozgrywkach poświęcam na ładowanie akumulatorów. Doskwierają mi problemy z kostką, mięśniem dwugłowym uda, leczę się i rehabilituję prywatnie w Kielcach - wspomina Szyszka.

Wychodzą „naładowani”

Nieustępliwość niespełna 27-letniego zawodnika ma też swoje inne strony. Damian często łapie kartki. Podobnie jak koledzy z drużyny. - Nie ma się co temu dziwić. Trener Andrzej Koniarczyk preferuję walkę, nieustępliwość. U niego nie ma odkładania nogi. Wychodzimy na boisko „naładowani”. Czasem aż bardzo ponoszą nas emocje - opowiada „Szycha”.

Sylwester z... Furmanem

Zanim trafił do Szydłowianki, występował krótko w grupach młodzieżowych Orła Wierzbica. Potem zasilał świętokrzyskie kluby - Juventę Starachowice, juniorów Korony Kielce, Granat Skarżysko-Kamienna. W tamtych latach występował na boisku głównie jako napastnik. Koniarczyk przekwalifikował go na bocznego pomocnika.

Umowę z szydłowieckim klubem ma podpisaną do końca tego roku, podobnie jak większość kolegów z drużyny. - Chciałbym pozostać w Szydłowiance, ten klub jest dla mnie ja druga rodzina. W tym sezonie chcemy powalczyć o podium - przyznaje.

Szyszka na co dzień mieszka w Mircu w powiecie starachowickim, pracuje jako nauczyciel wychowania fizycznego w szkole podstawowej w pobliskim Tychowie Starym. Opiekuje się dziećmi z Akademii Piłkarskiej Staru Starachowice.

- Święta spędzę w gronie rodzinnym oraz ze swoją dziewczyną, która pochodzi z Wąchocka. W Sylwestra będę bawił się z grupą znajomych z boiska w Ballatonie w Chustkach. Dołączy do nas m.in. Dominik Furman, pochodzący z Szydłowca piłkarz Legii Warszawa - zapowiada Damian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie