Podopieczni trenera Andrzeja Koniarczyka zmierzą się na wyjeździe z Żyrardowianką Żyrardów. Początek meczu o godzinie 15.
Statystyczny wyczyn - co mecz to trzy gole!
W ostatnim zimowym sparingu "niebiesko-biali" zremisowali na sztucznej płycie w Radomiu z Orłem Wierzbica 3:3 (1:2). Gole dla naszego zespołu zdobyli: Patryk Czarnota, Michał Kowalczyk oraz Kamil Czarnecki.
W sumie Szydłowianka rozegrała zimą sześć towarzyskich potyczek. Bilans jest dla niej korzystny. Pokonała kolejno: Polonię Iłża 3:1, KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 3:2, Neptuna Końskie 3:0, Zwoleniankę Zwoleń 3:1. Zanotowała dwa remisy, co ciekawe inauguracyjny sparing z Pilicą Białobrzegi zakończył się identycznym wynikiem co ostatni z Orłem.
Drużyna z ulicy Targowej w każdym spotkaniu trzy razy trafiała do bramki przeciwników, co jest nie lada statystycznym wyczynem. Najskuteczniejszy w tej fazie był Kamil Czarnecki. W sparingach zdobył w sumie pięć goli. Po ligowej jesieni ma ich zaś na koncie dwanaście.
Weteran Kowalczyk wnosi spokój
Trzy gole uzyskał w meczach towarzyskich Błażej Miller, po dwa Tomasz Turczyk, Michał Kowalczyk i Patryk Czarnota. Raz do siatki trafiali: Tomasz Zagórski, Łukasz Łaciak, Kamil Ziętkowski oraz Maksym Kobylarczyk.
Do klubu wrócił niespełna 39-letni jego wychowanek Michał Kowalczyk, który jesienią strzelał gole dla Prochu Pionki w lidze okręgowej. W sparingach trener Koniarczyk najczęściej ustawiał go w środku pomocy. - To cenny nabytek, wnosi dużo spokoju i doświadczenia do drużyny - przyznaje szydłowiecki szkoleniowiec. Come back zaliczył też Patryk Czarnota, który jesienią nie występował w drużynie ze względu na studia we Wrocławiu. Wrócił z Dolnego Śląska i jest do dyspozycji Koniarczyka.
W kadrze pozostał ostatecznie Dawid Biela. Będzie on studiował w Krakowie, tam trenował w jednej z drużyn, zaś na mecze dojeżdżał do Szydłowca.
Bez Teboha i Konopki
Szkoleniowiec desygnował do kadry juniorów - Krystiana Koniarczyka i Patryka Mnicha. Dla nich to będzie okazja do zbierania doświadczeń w seniorskim gronie. - Przed nimi wiele pracy, jeśli będą efekty ich pracy na treningach, dostaną szansę w lidze - przyznaje opiekun Szydłowianki.
Z klubu odeszli: George Teboh, który szuka nowego klubu i Hubert Konopka, decydujący się na wyjazd zagranicę. W pierwszym spotkaniu w Żyrardowie nie będzie mógł zagrać Damian Szyszka, który dochodzi do zdrowia po urazie.
Szydłowianka po jesieni zajmuje drugie miejsce w tabeli, ma 33 punkty. Do prowadzącego Oskara Przysucha traci siedem "oczek". W klubie nikt w obecnej finansowej sytuacji "złotych gór" nie obiecuje.
- Na pewno w każdym meczu będzie nam przyświecał podstawowy cel - walka o trzy punkty - zapowiada trener Koniarczyk.
Zdaniem trenera
Andrzej Koniarczyk, szkoleniowiec Szydłowianki Szydłowiec, mówi: - W drużynie naszego jutrzejszego rywala z Żyrardowa nastąpiło zimą sporo zmian, wiem, że mają zasilić ją m.in. piłkarze z Ukrainy. Jesienią wygraliśmy z nią 1:0 u siebie. Zapowiada się ciekawe spotkanie. Z gry zespołu w sparingach jestem ogólnie zadowolony, ale inauguracja będzie pewną niewiadomą. Dlatego, że wszystkie zimowe mecze towarzyskie rozgrywaliśmy na sztucznej płycie, w sobotę natomiast po raz pierwszy w tym roku przyjdzie nam walczyć z rywalem na normalnej murawie. Do Żyrardowa jedziemy jednak bić się o całą pulę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?