Kto wie, być może niedługo będziemy mogli nadać córce imię Ania, zamiast Anna i ta zdrobniała Ania zostanie już na całe życie. Rząd szykuje nowe przepisy w sprawie nadawania imion.
Do tej pory obowiązują ścisłe zasady, a przede wszystkim dobra tradycja, by nie nadawać imion udziwnionych, które raczej mogą zrobić dziecku więcej szkody, niż pożytku.
- Raz zgłosili się do mnie małżonkowie, którzy koniecznie chcieli dać na imię córce Kurtyzana. Nie mieli pojęcia, co znaczy to słowo, a im wydawało się, że brzmi egzotycznie i szałowo. Pół godziny tłumaczyłam im co oznacza to słowo. Byli bardzo zdziwieni - opowiada jedna z pracownic Urzędu Stanu Cywilnego.
OTWIERAJĄ SIĘ GRANICE
Przygotowywane zmiany przepisów mają ułatwić życie tym Polakom, którzy wyjechali z kraju i założyli rodziny z obcokrajowcami. W takich rodzinach pojawiają się imiona niespolszczone. Mamy więc w rodzinach imiona: Kevin, Bryan, Jessika. Nowelizacja przepisów idzie w kierunku uproszczenia zapisu tych imion.
- Już dziś otrzymujemy nieraz dokumenty zza granicy od małżeństw Polek i Polaków z cudzoziemcami, o nadaniu imion ich dzieci. W takich wypadkach, zgodnie z prawem, dokonujemy transkrypcji, czyli wiernie kopiujemy do polskich ksiąg nadane dziecku imię - mówi Zenon Polak, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Przysusze.
Urzędnicy nie mogą, więc odmówić wpisania takiego imienia do dokumentów, choćby to imię budziło wątpliwości. A tych jest niemało, dziś trzeba nadać imię dziecku jednoznacznie wskazując płeć. A co zrobić z takimi imionami, jak Fifi, czy Sasha? To imiona obojętne płciowo. Mogą je nosić zarówno chłopcy, jak dziewczęta. Teraz prawo ma być zmienione także i w Polsce, ale czy to oznacza, że będzie wysyp różnych Fifi?
- Nie sądzę, by przyjęło się to w Radomiu. U nas raczej używa się tradycyjnych imion, choć i tak słyszymy nieraz o imionach, które mogą zrobić krzywdę. Czy ktoś choćby sprawdził, że atrakcyjnie brzmiąca Sandra, pochodzi w istocie od Kassandry, czyli zgwałconej greckiej wieszczki przepowiadającej tragiczne losy Troi? A Octavia, to z łaciny po prostu ósme dziecko z rzędu. Rzymianie po prostu niekiedy nadawali liczebniki swoim dzieciom i tak piąte z rzędu, to kwinto, a ósme - to Oktawia - tłumaczy Adam Chabiniak z Radomia.
IMIĘ WYRÓŻNIA
Większa swoboda w nadawaniu imion otworzy też możliwości nadawania zdrobnień. I tak zamiast Jakubów pojawią się Kubusie, zamiast poważnego Jana będzie do wyboru i Jan i Jaś, Ania i Anna, a zamiast Wojciecha będzie można nadać także i Wojtuś, ale taki Wojtuś pozostanie aż do starości.
- Moja mama miała fantazję i dla córek wybierała wyszukane imiona. Dlatego mi nadała imię Filippa i nigdy w życiu nie spotkałam drugiej Filippy. Siostra ma na imię Halszka, a to już jest bardziej znane imię - mówi pani Filippa.
Oryginalne imię może też wyróżniać, sprawiać, że z grona osób od razu zapamiętamy tę z ciekawym imieniem.
- Moja mama wybrała dla mnie imię Sarah, co znaczy księżniczka w krajach Orientu.
Gdy przedstawiam się jako Sarah, ludzie od razu mnie zapamiętują, ale mam też drugie imię, bardziej tradycyjne - mówi Sarah Barbara Szczypiór, jedna z najładniejszych radomianek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?