Rada Gminy w Gielniowie na ostatnim posiedzeniu uchwaliła zamiar zamknięcia szkoły podstawowej w Goździkowie.
Prognozy demograficzne wydają się być bezwzględne: w szkole w Goździkowie jest coraz mniej uczniów. W tej miejscowości w gminie Gielniów rodzi się coraz mniej dzieci. Już i tak kilkoro dzieci z Goździkowa dowożą rodzice do szkół w Przysusze, bo tam dorośli pracują. Odległość do Przysuchy z Goździkowa wynosi około 6 kilometrów, niemal tyle samo jest do Gielniowa, gdzie i tak jeździ już autobus.
W tej chwili do podstawówki chodzi zaledwie 33 uczniów, a kolejnych sześcioro do "zerówki". Tymczasem jest tu zatrudnionych, razem z nauczycielami, aż 14 osób, w tym pracownicy obsługi. Wszystkie koszty związane z utrzymaniem tak licznej grupy pracowników ponosi gmina.
- Nie pierwszy raz wraca dyskusja w gminie Gielniów dotycząca losów szkoły podstawowej w Goździkowie. Gdyby decyzja była prosta, byłaby już podjęta. Ale szukamy najlepszego rozwiązania dla rodziców, dla dzieci - mówi Władysław Czarnecki, wójt Gielniowa.
Już wcześniej były rozmowy z pracownikami szkoły, z radnymi o dalszym losie podstawówki. Sami nauczyciele niechętnie rozmawiają na temat dalszego istnienia szkoły.
- Wiadomo, że każdy boi się o pracę, a przecież nie wszyscy znajdą etat w Gielniowie, gdy tam przejdą dzieci - mówią nauczyciele.
Utrzymanie szkoły podstawowej kosztuje gminę prawie 700 tysięcy złotych rocznie, z tego dotacja oświatowa, to około 200 tysięcy złotych. Rocznie więc podatnicy gminy Gielniów dokładają prawie pół miliona złotych do utrzymania szkoły w Goździkowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?