Tak zarabiają burmistrz i starosta w Kozienicach

Kto składa oświadczenie?

Zgodnie z obowiązującymi przepisami oświadczenia majątkowe zobowiązani są złożyć do końca kwietnia posłowie, senatorowie, członkowie rządu i administracji centralnej, ale też prezydenci miast, starostowie i radni, szefowie wydziałów urzędów gmin i miast, dyrektorzy instytucji zależnych od samorządu, dyrektorzy i prezesi spółek, w których gmina ma 100 procent udziałów, ale także urzędnicy posiadający prawo do składania na dokumentach podpisów w imieniu na przykład prezydenta miasta.

Tomasz Śmietanka. Zarobki: 166 318 złotych; dom o wartości miliona złotych i mieszkanie warte 60 tysięcy złotych; samochody renault megane z 1997 roku i citroenem picasso z 2010 roku.

Z oświadczeń majątkowych wynika, że wcale nie trzeba być ministrem, albo marszałkiem województwa, żeby dobrze zarabiać. Podobne wynagrodzenia dostają nasi samorządowcy.
W Polsce dziwić może dość duże spłaszczenie zarobków samorządowców. Czasami wójt gminy zarabia tylko trochę mniej niż prezydent wielkiego miasta. To skutek ustawy kominowej, która każe skarbnikom samorządowym przygotowującym uchwały o podwyżkach skrupulatnie przeliczać różne składniki pensji, tak, aby nie przekroczyć ustawowych progów.

W efekcie wysokość wynagrodzenia rzadko kiedy zależy od wielkości miejscowości, częściej od przychylności rady miejskiej, albo stażu pracy.

BURMISTRZ W ŚRODKU STAWKI

Tomasz Śmietanka, burmistrz Kozienic zarobił w ubiegłym roku 166 tysięcy 318 złotych. Plasuje go to w środku listy zarobków burmistrzów miast powiatowych w regionie radomskim. Najwięcej zarobił Tadeusz Tomasik, burmistrz Przysuchy - prawie 180 tysięcy złotych, najmniej burmistrz Lipska Jerzy Pasek - "tylko" 139 tysięcy złotych. Ubiegłoroczna pensja Śmietanki była nieco wyższa niż prezydenta Radomia. Andrzej Kosztowniak zarobił o ponad 3 tysiące złotych mniej niż burmistrz Kozienic.

ZAROBIŁ WIĘCEJ

Tomasz Śmietanka wpisał do oświadczenia majątkowego oszczędności w wysokości 35 tysięcy złotych. Ma dom o po-wierzchni 80 metrów kwadratowych o wartości 60 tysięcy zło-tych oraz dom o powierzchni 400 metrów kwadratowych warto-ści miliona złotych. Posiada gospodarstwo rolnicze wartości 350 tysięcy złotych o powierzchni 7,16 hektara. Wraz z dopłatami z Unii Europejskiej przyniosło mu ono w ubiegłym roku około 42 tysięcy złotych. Ma do spłacenia z tytułu zaciągniętego kredytu około 100 tysięcy złotych, jeździ samochodem renault megane z 1997 roku i citroenem picasso z 2010 roku.

Majątek burmistrza niewiele zmienił się w porównaniu z rokiem 2010. Śmietance przybyło kilkanaście tysięcy złotych oszczędności, rok wcześniej nie miał za to zaciągniętego kredytu. Wzrosły jego zarobki, w roku 2010 burmistrz Kozienic zarobił o prawie 18 tysięcy złotych mniej.

Janusz Stąpór. Zarobki: 167 tysięcy 18 złotych, dom o wartości 350 tysięcy złotych i mieszkanie warte 450 tysięcy złotych, samochody: skoda octavia z 2004 roku i volkswagen golf z 2000 roku.

STAROSTA KUPIŁ MIESZKANIE

Janusz Stąpór, starosta powiatu kozienickiego w 2011 roku zarobił 167 tysięcy 18 złotych. To niecałe 3 tysiące złotych więcej niż w roku 2010.

Starosta ma dom o powierzchni 148 metrów kwadratowych o wartości 350 tysięcy złotych. W 2011 roku kupił też mieszkanie o powierzchni 75 metrów kwadratowych i wartości 450 tysięcy złotych. Na ten cel zaciągnął kredyt. Do spłaty zostało mu trochę ponad 341 tysięcy złotych. Janusz Stąpór w oświadczeniu majątkowym za rok 2011 napisał, że ma 11 tysięcy złotych oszczędności. To jedna piąta pieniędzy, które odłożył w roku 2010.

Starosta ma dwa samochody: skodę octavię, rocznik 2004 o wartości 18 tysięcy złotych i volkswagena golfa z 2000 roku, który jest warty 12 tysięcy złotych. Jest też właścicielem kilku niedużych działek w Janikowie i Rudzie w gminie Kozienice, która w sumie są warte 14 tysięcy złotych.