We wtorek 14 lutego handlowano od rana na targu w Przysusze
Pogoda dopisała, nie było mrozu. Więcej więc handlarzy rozstawiło swoje stragany 14 lutego na targu w Przysusze. Było w czym wybierać: wciąż sprzedawano zimowe buty i ubrania, ale pojawiły się już i płaszcze na wiosenną porę, obuwie, czy bluzki. Nie zdrożał węgiel, można go było kupić od ręki, nawet z dostawą do domu. Cena za tonę wahała się w okolicach dwóch tysięcy za tonę. Za jaja trzeba było zapłacić od 90 groszy po 1,2 złotego.
Towarów na straganach nie brakowało: od pieczywa, rowerów, siatek ogrodowych, firanek, ubrań, butów, aż po urządzenia AGD, narzędzia ogrodnicze, kiełbasy i śledzie. Były także ciepłe kurtki, spodnie, bielizna, także telewizory.
Na stoiskach odzieżowych, głównie pod dachem wielkiej hali, nie brakowało swetrów, skarpet, czapek, bluz, rękawiczek. Jak co wtorek na targowisku w Przysusze można kupić niemal wszystko. Ci, co już myślą o porządkach na ogródkach i działkach mieli do wyboru narzędzia ogrodnicze: grabie, miotły, piły, sekatory, siekiery, widły.
Osobny sektor na targu zajmują handlarze meblami. Sprawdziliśmy, że ceny są niższe, niż w sieciach handlowych. Dla przykładu - wersalka do kupienia za 1 200 złotych. Można było kupić nie tylko krzesła, czy stoły, ale i kanapy, tapczany, czy meble kuchenne.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?