Fragment otwartej próby "Romea i Julii" przygotowano w sali baletowej teatru w cyklu "Czytanie świata". Młodzież i grupa dorosłych uczestników spotkania z ciekawością spoglądała w stronę młodej pary siedzącej na scenie i niewiele różniącej się od widzów.
-Ola i Maciek to nasi Julia i Romeo - Katarzyna Deszcz przedstawiła aktorów: Aleksandrę Bednarz i Macieja Zacharzewskiego, którzy zagrają główne role w szekspirowskim dramacie.
-Ale najpierw powiedzcie - czy w ogóle czytacie Szekspira? - zapytała.
Po chwili nieśmiałego milczenia odpowiedź brzmiała: tak.
- Jakiego Szekspira chcielibyście widzieć ? - drążyła reżyserka.
Okazało się, że takiego Szekspira, w którym mówi się współczesnym językiem i takiego, w którego dramatach można odnaleźć swoje, współczesne problemy.
- Cieszę się - stwierdziła Katarzyna Deszcz. - Bo chcemy, aby takie właśnie było nasze przedstawienie. Korzystamy z przekładu Stanisława Barańczaka, który przybliżył język mistrza do dzisiejszego języka. Przedstawienie nie może być muzeum teatralnym. Musi być wiarygodne dla widzów.
Kluczową sceną "Romea i Julii' jest scena balkonowa, podczas której toczy się rozmowa kochanków. Aby widzom przypomnieć ten fragment, Katarzyna Deszcz poprosiła uczestników o głośne przeczytanie tekstu. Następnie wszyscy obejrzeli tę scenę na ekranie.
Z prezentowanych trzech fragmentów filmów "Romeo i Julia" widzowie wybrali tę z filmu Franco Zeffirellego.
Po takim przygotowaniu można już było rozpocząć scenę w wykonaniu radomskich aktorów. Na oczach widzów Aleksandra Bednarz i Maciej Zacharzewski przeistoczyli się w parę kochanków. Widzowie uważnie śledzili ich grę.
Potem była dyskusja.
- Moim zdaniem Romeo miał zbyt mało żaru - uznał jeden z widzów. - Tak nie mówi zakochany na amen chłopak.
Z uwagą zgodzili się i Maciek Zacharzewski i reżyserka.
- Mieliśmy dopiero kilka prób -przypomnieli aktorzy. -Dlatego chętnie przyjmujemy wszystkie uwagi...
- Dlaczego właśnie "Romeo i Julia"? - Katarzyna Deszcz długo się nie zastanawiała nad naszym pytaniem. - Bo jest to piękna i mądra sztuka o miłości. O miłości, która może doprowadzić także do tragedii. I chociaż minęło wiele lat od jej napisania wiele rzeczy jest w niej aktualne także i dziś.
-Taki "teatr od kuchni" bardzo nam się podoba - powiedzieli nam Kasia i Jarek, uczniowie z radomskich szkół. - Z przyjemnością wybierzemy się na przedstawienie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?