Skargę napisali radomianie pracujący w Warszawie, którzy z pracy wracają pociągiem TLK, który ze stolicy odjeżdża o godzinie 16.09. Od 11 grudnia kurs ten będzie zlikwidowany.
Od grudnia pociągi TLK ze stolicy będą odjeżdżały o 14.53 i 17.27. - Ludzie kończą pracę o 15 lub 16. Dla kogo jest pociąg o godzinie 14.53 - pytają autorzy z rozgoryczeniem?
Dostaje się też Kolejom Mazowieckim. Chodzi o godzinę powrotu z Warszawy przyspieszonego pociągu "Radomiak". Ze stolicy będzie wyjeżdżał o 15.55.
Zdaniem pasażerów pociąg ten przyspieszony jest tylko z nazwy. - Zatrzymuje się na stacjach: Dobieszyn, Warka, Chynów, Czachówek, Zalesie Górne, Piaseczno, Nowa Iwiczna, Służewiec, Żwirki, Rakowiec. To ma być pociąg przyspieszony? Czemu traktuje się nas jak bydło, przecież w Radomiu pociąg jest już pełny. Będziemy jeździć upchnięci jak sardynki - piszą w skardze radomianie.
- Jesteśmy zdesperowani po opublikowaniu nowego rozkładu jazdy. Od lat piszemy skargi, propozycje, chodzimy na spotkania z przewoźnikami, prasą, mediami - nic to od lat nie daje. Co roku mamy gorsze warunki dojazdu do i z pracy. Do tego dochodzi stres, związany z codziennym spóźnianiem się do pracy, ciągłymi tłumaczeniami w pracy, że pociąg znowu się opóźnił - komentują autorzy i zapowiadają, że jeśli nic się nie zmieni, będą blokować tory.
Swój list radomianie wysłali do ministra transportu, prezesa Urzędu Transportu Kolejowego, prezydenta Radomia, prezesa PKP Intercity, prezesa Kolei Mazowieckich, marszałka województwa mazowieckiego, Rzecznika Praw Obywatelskich i radomskich parlamentarzystów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
