Zdarzenie miało miejsce po godzinie 8 na drodze numer 79 na wysokości stacji paliwowej.
Jadący od strony Kozienic kierowca terenowego volvo niespodziewanie znalazł się na lewym pasie jezdni, potem auto przedostało się przez rów i przebijając się przez krzaki oraz gruntową drogę, po pokonaniu ponad 100 metrów, wylądowało na dachu.
Jadące samochodem osoby wydostały się z niego o własnych siłach. Mężczyzna odniósł obrażenia głowy, na miejscu został opatrzony przez lekarza pogotowia. Pasażerkę samochodu zabrała karetka.
- To cud, że tak się skończyło - komentowali ludzie, widząc rozbity pojazd i to, że szczęśliwie ominął rosnące obok drzewa.
Samochód miał warszawskie numery rejestracyjne. Na razie nie znane są przyczyny wypadku. Nie wyklucza się, że prowadzący pojazd mógł zasnąć za kierownicą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?