MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To będzie wyjątkowa wyprawa

Anna GOGUŁA
Ewa, Giulia, Alicja, Konrad, Karol i Hubert tworzą zgraną paczkę.
Ewa, Giulia, Alicja, Konrad, Karol i Hubert tworzą zgraną paczkę. Zdjęcia archiwum prywatne
Grupa studentów planuje podróż po Europie.

Uczestnicy wyprawy

Busik, którym zamierzają zwiedzić Europę, ma już prawie ćwierć wieku.
Busik, którym zamierzają zwiedzić Europę, ma już prawie ćwierć wieku.

Busik, którym zamierzają zwiedzić Europę, ma już prawie ćwierć wieku.

Uczestnicy wyprawy

Ewa, studentka Zarządzania w Warszawie, pochodzi z Kozienic; Giulia, student Wychowania Fizycznego w Warszawie, pochodzi z Warszawy; Alicja, studentka Psychologii w Warszawie, pochodzi z Iławy, Konrad, student Mechatroniki w Poznaniu, pochodzi z Kozienic, Karol, student Mechatroniki w Poznaniu, pochodzi z Radomia, Hubert, student Mechatroniki w Poznaniu, pochodzi z Iławy.

Dziesięć tysięcy kilometrów, 11 państw i sześcioro dwudziestolatków, podróżujących 24-letnim volkswagenem transportem. Mają konkretny plan, który zamierzają zrealizować w lipcu. Czy im się to uda? Wiele zależy od tego, czy zdobędą wystarczającą ilość pieniędzy.

Podróże to ich wspólna pasja. Teraz zamierzają zrealizować największe marzenie, czyli podróż po Europie. Na mapie ich podróży na pewno znajdą się najważniejsze stolice. W planie mają też podróż lokalnymi drogami przez hiszpańskie, włoskie i francuskie wybrzeże.

- Jesteśmy paczką znajomych, z czego ja, Ewa i Karol pochodzimy z regionu radomskiego - wyjaśnia Konrad Michałek z Kozienic.

Konrad i Karol nierzadko podróżowali już autostopem po Polsce. - Swoją przygodę zaczęliśmy niewinnie. Były to kolonie, obozy, a także kilkudniowe wypady nad Morze Bałtyckie czy Mazury. Teraz zapragnęliśmy rozwijać nasze zamiłowania i stąd idea podróży dookoła Europy - wyjaśnia chłopak.

KULTOWYM AUTEM

Chłopcy kupili już auto, którym zamierzają wyruszyć w trasę. Nie jest ono pierwszej nowości i liczy sobie prawie ćwierć wieku, ale jak zapewniają, po przeglądzie i niewielkim remoncie świetnie nada się do tego zadania.

- Dosyć długo analizowaliśmy na jakie auto się zdecydować. Priorytetem była duża przestrzeń i wytrzymałość na dalekie trasy. Padło na kultowe auto, volkswagena T3, którego teraz odrestaurujemy. Chcemy, żeby po renowacji samochód przyciągał uwagę swoim niepowtarzalnym wyglądem - zapewnia Karol.

Obecnie samochód stoi w warsztacie, ale jak zapewniają chłopcy, już za dwa tygodnie będzie można rozpocząć nad nim pracę. - Planujemy wstawić do środka nowe, rozkładane fotele, takie jak w przedziale pociągu, żeby można było w aucie nocować. Wszystkie bagaże zamierzamy natomiast umieścić w bagażniku na dachu.

WYSTARCZY CHCIEĆ

Studentom nie jest też obce spanie pod gołym niebem. - Nie boimy się wyzwań i mamy dość odwagi, by ruszyć w daleką podróż, którą zapamiętamy na całe życie. Marzy nam się nocowanie w namiotach na hiszpańskich czy francuskich plażach - twierdzi Konrad.

W trakcie tych kilku tygodni, paczka przyjaciół zamierza odkrywać nowe miejsca, poznawać obce kultury, rozwijać swoją pasję, a także zarazić nią innych.

- Chcemy dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców, aby pokazać im i udowodnić, że przy odpowiednim wysiłku, kreatywne i ambitne projekty mogą zostać zrealizowane. Naszym celem jest też zmotywowanie młodych ludzi, do realizowania swoich marzeń. Przy odrobinie wysiłku mogą poszerzać swoje horyzonty - mówi z wiarą chłopak.
POŁOWA LIPCA

Start planowany jest na połowę lipca. - Mamy zamiar wyruszyć z Radomia, dotrzeć do Kozienic i Warszawy, a potem do Poznania, żeby skompletować całą ekipę. Chcemy odwiedzić: Niemcy, Holandię, Belgię, Francję, Hiszpanię, Portugalię, Monako, Włochy, Austrię i Czechy - wymienia chłopak. Łącznie będzie to jakieś 10 tysięcy kilometrów. Pasjonaci przewidują pokonać trasę w 40 dni.

- Nie jesteśmy jednak ograniczeni czasowo, dlatego możliwe, że wprowadzimy pewne modyfikacje. Niewykluczone też, że w którymś miejscu spodoba nam się tak bardzo, że zostaniemy tam trochę dłużej - mówi chłopak.

Jak zapewnia, uczestnicy wyjazdu są świadomi, że ta podróż nie będzie polegała na wylegiwaniu się na plaży i popijaniu drinków. - To coś zupełnie innego, ale jesteśmy mocno zdeterminowani. Czym jest podróż, za którą płaci się określoną kwotę, śpi się codziennie w konkretnym hotelu, opala na tej samej plaży i je wykwintne dania w tej samej stołówce? Najwspanialsza podróż to taka, podczas której każdy wschód słońca zwiastuje nowy, nieprzewidywalny dzień - dodaje Konrad.

LICZĄ NA WSPARCIE

Jednak przy realizacji projektu, grupa przyjaciół liczy na pomoc, głównie finansową. - Jesteśmy studentami i mamy ograniczone możliwości, dlatego potrzebujemy wsparcia. Zebrane fundusze przeznaczymy na renowację auta, paliwo, sprzęt nawigacyjny, a także sprzęt elektroniczny w tym aparat i kamerę, którymi utrwalimy nasze wspomnienia - twierdzi student.

Aby projekt doszedł do skutku, muszą uzbierać minimum 10 tysięcy złotych. Każda, nawet najdrobniejsza wpłata przybliży ich do urzeczywistnienia marzenia.

- Co trzy, cztery dni będziemy umieszczać na Facebooku krótką wideo-relację i zdjęcia z kolejnych etapów naszej podróży. Dzięki temu, każdy na bieżąco będzie mógł śledzić postępy wyprawy - zachęca do wsparcia projektu Konrad.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie