To boiska czy place budowy? Oj, nie będzie hucznego otwarcia...

Czy wykonawca zapłaci kary finansowe?

Katarzyna Piechota - Kaim, rzecznik prasowy prezydenta Radomia: - Najpierw przedstawiciele wydziału inwestycji sprawdzą w czwartek, na jakim etapie budowy są trzy boiska. W przypadku dwóch z nich widać efekty, ale to jednak ocenione zostanie 7 października.

Nie tylko w piłkę nożną

Każde z trzech boisk będzie wielofunkcyjne, z nawierzchnią poliuratenową. Mają być wykorzystywane do gry w piłkę nożną, ale na placu będzie też można pograć w inne gry - koszykówkę, piłkę ręczną. Będą też wytyczone dwa place do siatkówki. Całość będzie ogrodzona, oświetlona.

Wszystko wskazuje na to, że żadne z trzech boisk budowanych przy podstawówkach w Radomiu nie będzie gotowe na czas. 7 października mija termin zakończenia prac.

Wszystkie trzy obiekty przy szkołach podstawowych wykonuje jedna firma, mają być oddane jako jedna inwestycja. Ale uczniowie mogą nie zagrać w piłkę w wyznaczonym terminie.

NAJGORZEJ PRZY JEDYNCE

Przy szkole podstawowej numer 1 przy ulicy Odrodzenia są największe opóźnienia. We wtorek nie rozpoczęto jeszcze układania sztucznej nawierzchni, a do tego potrzebna jest dobra pogoda, choćby przez dwa dni, by deszcz nie zniweczył pracy. Obok rozgrzebanego placu leży zgromadzony materiał na budowę tej nawierzchni. Teoretycznie rozpoczęcie prac przy "jedynce" nastąpiło już w czerwcu.

- Ale nikt z budową się nie spieszył. Przez połowę wakacji nic się tu nie działo. Nie widziałem w tym czasie żadnych pracowników. Potem było już lepiej, ale gdy czasami padał deszcz, też nikt nie pracował - mówi jeden z mieszkańców Dzierzkowa obserwujący postęp prac.

Gorzej, że prace na boisku utrudniają dojście do szkoły. Budowa ogranicza zdecydowanie komunikację i uczniowie dochodzą do wejścia z jednej strony. Każdego ranka rodzice dowożący dzieci z młodszych klas tłoczą się na zapchanej ulicy Odrodzenia.

LEPIEJ NA PLANTACH

Dużo lepiej wygląda boisko przy szkole numer 32 przy ulicy Jarzyńskiego. Tam są już słupy oświetleniowe, ławeczki, słupy ogrodzenia, utwardzone pobocza i przede wszystkim nawierzchnia poliuratenowa.
Pozostało jedynie założenie ogrodzenia, sprzętu i gruntowne uporządkowanie terenu. Być może uda się to zrobić dość szybko.

Dużych opóźnień nie będzie też przy szkole numer 23 przy ulicy Gajowej. Jest gotowa płyta boiska, działa oświetlenie, ale i tu wczoraj nie było ogrodzenia, ani uporządkowanego terenu.

- Czekamy na nowe boisko, bo nasi uczniowie mieli do tej pory takie, na którym ciężko było grać. Czasami po deszczach stały tam kałuże - mówi Tomasz Bernat, wicedyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej numer 23.