Tak przynajmniej stwierdził maszynista w chwilę po zdarzeniu. Na miejsce natychmiast wysłano patrol Straży Ochrony Kolei z Rejonu w Radomiu i grupę policjantów z Kozienic. Przyjechała też załoga Pogotowia Ratunkowego z Kozienic.
Na miejscu okazało się, że miedzy szynami leży śniegowy bałwan, na który zostały założone ubrania. Całe zdarzenie było wyjątkowo makabrycznym żartem dokonanym najprawdopodobniej przez młodych ludzi.
Tor był zamknięty dla ruchu pociągów od godziny 20. 05 do godziny 21.11. Sam pociąg miał 44 minuty opóźnienia.
- Przeciwdziałając tego rodzaju zabawom młodzieży nasi pracownicy odwiedzają ośrodki oświatowe z pogadankami uświadamiając dzieciom i młodzieży, jak należy bezpiecznie zachowywać na obszarze kolejowym. Przy okazji prowadzona jest akcja związana z przechodzeniem przez tory w miejscach do tego nie wyznaczonych pod kryptonimem "dzikie przejścia" - mówi inspektor Piotr Stefaniuk, rzecznik prasowy Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Lublinie.
W roku ubiegłym 71 sokistów z Rejonu w Radomiu odwiedziło 95 takich miejsc, wylegitymowało 14 osób. 8 osób zostało ukaranych mandatami na kwotę 400 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?