To było niesamowite koszykarskie show (nowe zdjęcia)

[galeria_glowna]
To było niesamowite widowisko. W Meczu Gwiazd Pierwszej Ligi, Wschód pokonał ekipę Zachodu 89:88. Kto był, ten nie powinien mieć powodów do narzekań.

Sam mecz mógł się podobać. I choć mogło się wydawać, że dramatyczne emocje, to "reżyserka" organizatorów, w rzeczywistości było zupełnie inaczej. Koszykarze walczyli do ostatnich sekund i zupełnie się nie oszczędzali. Oba zespoły chciały wygrać. Zwyciężyła ekipa Wschodu dość szczęśliwie. Ostatni celny rzut równo z końcową syreną oddał Piotr Kardaś. Na codzień zawodnik Rosy został wybrany MVP meczu.

Wybrano również najlepszą "piątkę" meczu. Znaleźli się w niej: Marcin Stokłosa i Marek Piechowicz z Zachodu oraz Andrzej Misiewicz, Mateusz Ponitka i Michał Michalak ze Wschodu.

Zaplanowano też szereg konkursów. Konkurs wsadów wygrał Jerzy Koszuta, który nieznacznie pokonał Artura Donigiewicza z radomskiej Rosy. W konkursie rzutów za trzy punkty potrzebna była dogrywka pomiędzy Jakubem Zalewskim (Rosa), a Łukaszem Pacochą. W efekcie wygrał ten drugi.

Mecz Gwiazd przyniósł wiele emocji, a dużo radości kibicom przyniosła francuska ekipa Crazy Dunkers. Panowie dali pokaz wyjątkowej koszykówki...akrobatycznej. Męska część publiczności nie narzekała oglądając występ wrocławskich cherleaderek, które nie tak dawno doszły do półfinały programu "Mam Talent:".

Wschód - Zachód 89:88 po dogr. (21:20, 15:30, 23:22, 25:12, 5:4)
Wschód: Michalak 19 (3), Ponitka 15 (3), Zalewski 13 (3), Sulima 4, Dębski 2 oraz Misiewicz 14, Salamonik 9 (1), Prażmo 6, Glapiński 3, Wilczek 2, Kardaś 2, Pisarczyk 0.

Zachód: Piechowicz 23 (2), Lisewski 8, Pacocha 7 (1), Koszuta 5, Witos 4 oraz Zmarlak 10 (1), Grzegorzewski 9, Sterenga 7 (1), Żytko 6 (2), Stokłosa 5 (1), Bierwagen 4.

Więcej o tej imprezie czytaj w poniedziałkowym "Echu Sportowym". Film z meczu wkrótce na naszym portalu