Mieszkaniec Radomia przed kilkoma tygodniami skusił się zamieszczoną na portalu aukcyjnym ofertą sprzedaży telefonu komórkowego. Cena była bardo atrakcyjna, dużo lepsza niż w sklepie czy salonie
Pieniądze zostały przelane na wskazane konto, jednak telefon do tej pory nie dotarł do nabywcy. Co więcej, jego próby skontaktowania się ze sprzedawcą zarówno telefonicznie jak i drogą mailową zakończyły się niepowodzeniem. Teraz dowiedziała się o tym policja.
- Mamy coraz więcej takich zgłoszeń i w przeważającej większości dotyczą one kupowania telefonów komórkowych. Poszkodowani skarżą się, że stracili do 100 do 800 złotych - informuje Justyna Leszczyńska z zespołu do spraw komunikacji społecznej radomskiej policji.
Jej zdaniem jeżeli natrafiamy na okazję cenową, podchodźmy do niej ostrożnie - przede wszystkim dokładnie sprawdzając sprzedającego.
- Przeczytajmy komentarze wystawione przez innych klientów sprzedającego sprawdzając nie tylko, czy są pozytywne, ale za sprzedaż jakich przedmiotów zostały wystawione. Korzystajmy z bezpiecznych możliwości dokonywania opłat. Nie wysyłajmy pieniędzy na numery kont bankowych, które "sprzedawca" zmienia w ostatniej fazie transakcji, nie mając kontaktu ze sprzedającym - dodała nasza rozmówczyni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?