Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To prawdziwa plaga! Ktoś wciąż kradnie krzewy z ulic

Tomasz DYBALSKI
Koszty uzupełniania skradzionych krzewów w ciągu miesiąca wyniosły 1600 złotych.
Koszty uzupełniania skradzionych krzewów w ciągu miesiąca wyniosły 1600 złotych. Fot. Tadeusz Klocek
Tylko w ciągu trzech tygodni z ulicy 1905 Roku skradziono dwieście nasadzonych krzewów róż. Rośliny znikają z rond i pasów rozdzielczych.

Na wyremontowanym odcinku ulicy 1905 roku krzewy róż miały rozdzielać chodnik od ścieżki rowerowej. W ciągu trzech tygodni skradziono ich aż dwieście.

- Jednorazowo zginęło aż 60 roślin - mówi Andrzej Kuchcik, inspektor do spraw zieleni w Miejskim Zarządzie Dróg i Komunikacji w Radomiu.

Koszt jednego krzewu to 8 złotych. Uzupełnienia ubytków na 1905 roku kosztowały już 1600 złotych. A to nie jedyne miejsce, w którym giną zasadzone rośliny.

- Nagminnie znikają z wysp na rondach i pasów rozdzielczych na ulicach - wylicza Andrzej Kuchcik. - Niedawno złodzieje chcieli ukraść zasadzoną kosodrzewinę na rondzie Kisielewskiego. Na szczęście, na gorącym uczynku złapali ich policjanci.

Z radomskich ulic giną też drewniane paliki ochraniające młode drzewka. W tym roku skradziono ich ponad tysiąc.

- Przypuszczam, że kradzione są na opał - uważa Kuchcik. - Do palików przymocowane są młode drzewka, które przy kradzieży zwykle są uszkadzane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie