To się robi żałosne! Na Chrobrego zrywają świeżo ułożony asfalt (nowe fakty, zdjęcia)

(fot. fot. Tomasz Dybalski)

W środę otrzymaliśmy sygnał od naszego czytelnika na skrzynkę echodnia24, że drogowcy zrywają położony kilkanaście dni temu asfalt na ulicy Chrobrego. Na miejscu okazało się, że pracownicy firmy As, która wykonuje remont sfrezowali już nawierzchnię da odcinku od 11 Listopada do Pułaskiego.

- Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że skład masy bitumicznej jest niezgodny z tym, jaki wskazano w dokumentacji przetargowej - informuje Kazmiera Nielipińska, kierowniczka Działu Inwestycji w Miejskim Zarządzie Dróg i Komunikacji.

SKOŃCZCIE JUŻ TEN REMONT

Wykonawca musi więc feralną nawierzchnię sfrezować i położyć nową. - To już robi się żałosne - komentuje Grzegorz Wojcieszek, mieszkaniec osiedla Akademickiego. Chyba każda ulicę po remoncie trzeba w Radomiu naprawiać. Z drugiej strony dobrze, że ktoś zorientował się od razu, a nie po roku, jak w przypadku Żółkiewskiego. Tylko remont pewnie się przedłuży, a jest już bardzo uciążliwy.

MOŻNA BYŁO JEŹDZIĆ

Kazimierz Starobrat, wiceprezes firmy As twierdzi, że różnice w składzie masy bitumicznej były niewielkie. - To efekt złego ustawienia przez serwisanta parametrów maszyny, która miesza składniki nawierzchni - wyjaśnia Starobrat. - Moim zdaniem ta nawierzchnia była odpowiednia i zaproponowałem MZDiK-owi, aby została, oczywiście na moją odpowiedzialność. Gdyby okazało się, że nie wytrzymuje natężenia ruchu, natychmiast, na nasz koszt, wymienilibyśmy ją.

BEZ OPÓŹNIEŃ

Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji nie przystał na takie rozwiązanie i asfalt kazał wymienić. Jak mówi wiceprezes Asa, nie spowoduje to opóźnień. - Termin zakończenia remontu mamy wyznaczony na 31 lipca i go dotrzymamy. Chyba, że przez tydzień będzie lał deszcz.