Była to już druga pikieta mieszkańców, pierwsza była przeprowadzona w styczniu tego roku.
- Wtedy był mróz, nie było takich obaw, że chemikalia będą parować. A teraz mamy temperatury na dworze powyżej 30 stopni Celsjusza. Chemikalia parują i kto wie, jakie to może rodzic konsekwencje - powiedział Marcin Włodarczyk, przewodniczący zgromadzenia.
Schowane w magazynach
Pikieta odbywała się w centrum Borkowic, naprzeciwko magazynów dawnej Gminnej Spółdzielni. To tam właśnie jedna z osób wynajęła magazyny pod pozorem uruchamiania działalności gospodarczej. Taka firma miała powstać prawie rok temu. W rzeczywistości, zamiast sortowni odzieży, zaczęto zwozić wielkie beczki z odpadami.
ZOBACZ: Wójt Robert Fidos o odpadach w Borkowicach
- Były nawet ogłoszenia, że firma szuka pracowników, będą płacić po cztery tysiące, nikt się nie spodziewał, że oni tu zrobią składowisko zwożonych odpadów - powiedział Piotr Kowalski, sołtys Borkowic.
Odpady wciąż leżą. W czwartek pikieta w Borkowicach przebiegała bez zakłóceń. Ludzie z transparentami w rękach przypominali o tym, że czują się oszukani i pokrzywdzeni całą sytuacją.
Postępowanie trwa
Obecny na demonstracji wójt gminy Robert Fidos zapewnił, że Urząd Gminy robi wszystko, by przełamać impas prawny.
- Dzierżawca magazynów, przebywający w areszcie, odwołuje się od decyzji władz gminy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego - powiedział wójt.
Mieszkańcy zauważają, że w magazynach może być wyższa temperatura, niż na zewnątrz. - Tam jest 800- 900 ton odpadów, a dach jest kryty papą, są stalowe drzwi do magazynów. To wszystko się nagrzewa i może grozić eksplozją - dodawali ludzie.
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?