Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tradycyjna Wigilia - jak ją przygotować? Radzi zespół obrzędowy Zaborowianki

Monika DASZKOWSKA [email protected]
Kiedyś zamiast choinki, w domach, wieszano pod sufitem, kolorowe, ręcznie robione pająki. Takiego właśnie prezentuje Dorota Gawor.
Kiedyś zamiast choinki, w domach, wieszano pod sufitem, kolorowe, ręcznie robione pająki. Takiego właśnie prezentuje Dorota Gawor. Łukasz Wójcik
Panie z Zaborowia koło Orońska specjalnie dla "Echa Dnia" przygotowały taki posiłek.

Dorota Gawor, kierownik zespołu Zaborowianki:

- W imieniu swoim i całego zespołu Zaborowianki wszystkim czytelnikom "Echa Dnia" życzę ciepłych, rodzinnych, pachnących świeżą choinką i pysznymi daniami Świąt Bożego Narodzenia.

Zaborowianki

- Kiedyś, przy tak suto zastawionym stole, spotykały się całe, wielopokoleniowe rodziny, aby życzyć sobie wszystkiego, co najlepsze, czego i my życzymy
- Kiedyś, przy tak suto zastawionym stole, spotykały się całe, wielopokoleniowe rodziny, aby życzyć sobie wszystkiego, co najlepsze, czego i my życzymy wszystkim – mówią członkinie zespołu Zaborowianki.

- Kiedyś, przy tak suto zastawionym stole, spotykały się całe, wielopokoleniowe rodziny, aby życzyć sobie wszystkiego, co najlepsze, czego i my życzymy wszystkim - mówią członkinie zespołu Zaborowianki.

Zaborowianki

Zespół Obrzędowy Zaborowianki, prezentujący dawne pieśni i przyśpiewki z Zaborowia i okolic, działa od 1986 roku w świetlicy w Zaborowiu w gminie Orońsko. Zespół nagrał dla Muzeum Wsi Radomskiej dwa filmy edukacyjne: "Od rośliny do tkaniny" oraz "Kto ma żytko ten ma wszytko". Otrzymywał liczne nagrody na wielu przeglądach i konkursach, między innymi pierwsze miejsce na Ogólnopolskim Sejmiku Teatrów Wsi Polskiej w 2001 i 2002 roku, pierwszą nagrodę w Mazowieckim Przeglądzie Działalności Artystycznej Zespołów Wiejskich w Płocku w 2001 roku, pierwszą i drugą nagrodę na IX i X Festiwalu Folkloru i Twórczości Nieprofesjonalnej Powiśle w 2003 i 2004 roku, pierwszą nagrodę za widowisko "Pieczenie chleba" na I Mazowieckim Festiwalu Teatrów Obrzędowych w Warszawie. Od 1997 roku w świetlicy wiejskiej organizowany jest w lipcu Wojewódzki Przegląd Zespołów Ludowych Prezentujący Zwyczaje i Obrzędy, którego patronem jest marszałek województwa mazowieckiego.

Zaprosiły nas do wspólnego stołu i opowiedziały jak w naszym regionie powinna wyglądać prawdziwa wieczerza, tuż przed Bożym Narodzeniem. - Teraz takich wieczerzy już nie ma - podkreślają członkinie zespołu. - W sklepach jest wszystkiego w bród, a rodzina często mieszka w innych miastach, a nawet krajach.

Panie przyznają, że w swoich domach wciąż starają się przygotowywać tradycyjne Wigilie, które same
pamiętają z czasów dzieciństwa i opowieści dziadków czy pradziadków.

DWANAŚCIE POTRAW

Obowiązkowo na wigilijnym stole musi stanąć 12 potraw, oczywiście postnych. - Szykujemy je czasami na kilka dni wcześniej - mówi Genowefa Kaleta. - Inaczej trudno byłoby zdążyć na pierwszą gwiazdkę.

- W naszym regionie mamy sporo potraw, którymi możemy się pochwalić i które, przynajmniej w naszych domach, obowiązkowo serwowane są podczas Wigilii - dodaje Stanisława Tomczyk.

- Wśród tych dań są: pierogi pieczone w piecu z kapustą i grzybami, barszcz grzybowy, groch, racuchy, kompot z suszu, kluski z makiem. Współcześnie doszły oczywiście ryby, śledzie pod każdą postacią, barszcz czerwony z uszkami własnej roboty - wylicza Marianna Wójcik.

OLEJ RZEPAKOWY

Zaborowianki dodają, że został im jednak sentyment do potraw, które serwowano kiedyś.

- Ważnym
dodatkiem do tych dań był olej, koniecznie rzepakowy - podkreśla Dorota Gawor. - Kiedyś na wsi niemal przy każdym domu rósł rzepak. Jeździło się do wiejskich olejarni, skąd przywożono gotowy produkt.
Dodawano go niemal do wszystkiego.

Wśród dań, które odeszły już do lamusa, są choćby kluski własnej roboty grubo krojone z makuchem rzepakowym.

- Ten ostatni to produkt uboczny oleju rzepakowego, gorzki, dlatego potrawę, trzeba było dobrze przyprawić, aby zabić choć trochę tę goryczkę - tłumaczy Marianna Wójcik.

RODZINA JEST NAJWAŻNIEJSZA

- To nie był czas dawania sobie prezentów, ale składania życzeń i radości ze wspólnie spędzonego czasu - mówią Zaborowianki i dodają z nadzieją, że w większości domów czas Świąt Bożego Narodzenia jest nadal wyjątkowy i spędzany w gronie rodzinnym.

- Bo liczą się owszem i pyszne dania, i pięknie przygotowany stół, niecierpliwie oczekiwana pierwsza gwiazdka, czy współcześnie prezenty, ale najważniejsza była, jest i będzie przecież rodzina - podsumowuje Dorota Gawor, kierownik zespołu Zaborowianki.

Przepisy Zaborowianek

Pierogi pieczone w piecu

Składniki: 1 kg kapusty kiszonej, 1 szklanka kaszy gryczanej, około 8 dag grzybków suszonych, olej, cebula, pieprz, sól, mąka, jajko. Przygotowanie ciasta: Mąkę połączyć z wodą oraz z jajkiem i zagnieść ciasto. Przygotowanie farszu: Podgotować kapustę kiszoną. Gotową kapustę wymieszać z kaszą gryczaną, posiekaną, surową cebulą oraz olejem. Gotowe, uformowane pierogi wstawić na około 40 minut do rozgrzanego do 180 stopni Celsjusza piekarnika.

Racuchy

Składniki: 1 kg mąki, paczka drożdży, 5 jajek, 0,5 litra mleka, cukier waniliowy, kieliszek wódki lub spirytusu, 4 łyżki cukru, cukier puder, olej. Przygotowanie: Drożdże moczymy w mleku. Dodajemy do mąki. Wbijamy do tego jajka, wsypujemy cukier waniliowy, dolewamy alkohol i dosypujemy cukier. Wszystko mieszamy i wyrabiamy ciasto. Odstawiamy do wyrośnięcia. Z ciasta formujemy racuchy na łyżce. Wrzucamy je na rozgrzany olej. Gotowe posypujemy cukrem pudrem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie