Tragedia w Dobrucie w powiecie szydłowieckim. 11-letnie dziecko przygniecione drewnianym domkiem. Chłopca nie udało się uratować

Do tragedii doszło około godziny 19.20 w poniedziałek, 28 sierpnia. Na posesji bawiło się sześcioro dzieci. Chłopiec został przygnieciony przez domek posadowiony na drewnianych podporach. Najpierw był reanimowany przez kobietę mieszkającą na tej posesji, potem przez policjanta i ratowników medycznych. Na miejsce skierowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale został on zawrócony, gdy okazało się, że dziecka nie udało się uratować. Żadne z pozostałych dzieci nie ucierpiało.

Trwają szczegółowe ustalenia jak mogło dojść do tej tragedii. Apelujemy do rodziców i opiekunów dzieci o bardzo uważne sprawdzanie, czy miejsce, w którym bawią się nasi podopieczni jest bezpieczne. Zawsze warto sprawdzić, czy drewniana konstrukcja, albo innego rodzaju sprzęt przeznaczony do zabawy nie zagraża naszym podopiecznym

– powiedziała Katarzyna Kucharska, rzecznik mazowieckiej policji.