Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trasa S12 w powiecie zwoleńskim. Była druga tura konsultacji z mieszkańcami gminy Zwoleń. Który wariant trasy S12 wybiorą projektanci?

Marcin Genca
Marcin Genca
Trasa S12 w powiecie zwoleńskim. Druga tura konsultacji z mieszkańcami gminy Zwoleń.
Trasa S12 w powiecie zwoleńskim. Druga tura konsultacji z mieszkańcami gminy Zwoleń. Marcin Genca
We wtorek, 17 kwietnia mieszkańcy gminy Zwoleń spotkali się z projektantem przyszłej drogi ekspresowej S12. Było to już drugie spotkanie, tym razem projektanci pokazali trzy warianty przebiegu drogi, ustalone po pierwszych konsultacjach. Nie wszystkim mieszkańcom podobały się nowe propozycje.

W okolicach Zwolenia są rozważane trzy warianty przebiegu trasy S12. Najpierw trzeba będzie przeciąć drogę wojewódzką 733 w Podgórze, a potem trasa w zależności od wariantu może skręcić na północ lub na południe od Zwolenia.

Pokazali precyzyjne mapy trasy S12

We wtorek 17 kwietnia, sala konferencyjna w budynku Zespołu Szkół Rolniczo - Technicznych była wypełniona zainteresowanymi mieszkańcami gminy Zwoleń, w sumie na spotkanie przyszło około 300 osób. Niektórzy stali też w przejściu, bo nie było już zbyt wielu wolnych miejsc.

O proponowanym przebiegu trasy S12 mówili Paweł Jaskowski, naczelnik Wydziału Dokumentacji warszawskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, który był moderatorem spotkania oraz projektant Zbigniew Wichański z konsorcjum firm projektowych Safege i Schuessler.

Trzy warianty trasy S12 w powiecie zwoleńskim

Zbigniew Wichański pokazał najpierw, gdzie można znaleźć wszystkie materiały na temat projektu w internecie, a potem prezentował po kolei slajdy z dokładnymi mapami. Był to już kolejny wariant przebiegu trasy S12, który został opracowany w odpowiedzi na uwagi mieszkańców po pierwszej turze konsultacji, które odbyły się w grudniu ubiegłego roku.

ZOBACZ TEŻ: SPRAWDŹ trzy warianty trasy S12 na interaktywnej mapie - KLIKNIJ!

W obu przypadkach będzie musiała krzyżować się z drogą krajową numer 79 Warszawa - Lipsko - Sandomierz, drogami wojewódzkimi, jak na przykład 733 (do Skaryszewa) czy 787 (do Pionek), ale również powiatowymi (jak drogą Zwoleń - Czarnolas), nie licząc już dróg lokalnych czy dojazdowych do pól.

Prezentowane mapy wywołały wiele emocji, zwłaszcza części mieszkańców Paciorkowej Woli czy Łuczynowa, ale też Podzagajnika czy Karczówki.

Emocje mieszkańców

Przede wszystkim na szczegółowych mapach widać przebieg proponowanych dróg serwisowych, biegnących równolegle do trasy S12. Ludzie zobaczyli na przykład, że niektóre drogi lokalne będą przecięte nową trasą, a dojazd do pól czy drugiej części wsi będzie możliwy, ale przy nadłożeniu drogi wokół ekspresówki.

Okazało się też, że projektowany przebieg trasy został zmieniony w stosunku do wariantu prezentowanego w grudniu, podczas pierwszej tury konsultacji. Zauważyło to kilka osób i głośno wyrażało swoje uwagi.

- Na poprzednim spotkaniu pokazywaliśmy tylko oś drogi, a nie cały pas drogi wraz z wyburzeniami – mówił projektant.

- Niech pan nie kłamie, żadnych wyburzeń tam nie było, droga szła polami między dwoma wsiami. Teraz dzielicie wieś na pół, a dojazdy do pól będą po 10 - 15 kilometrów – krzyczał jeden z mieszkańców Paciorkowej Woli.

- Nie pokazywaliśmy wówczas żadnych wyburzeń, tylko samą oś drogi - bronił się projektant.

- Niech pan tu nie kręci! Na jednym końcu wsi zostają cztery gospodarstwa, jaki to będzie dojazd tych mieszkańców? Cztery gospodarstwa zostawione, wieś podzielona, projektant do zwolnienia! Ja zbiorę podpisy z całej wsi i zawiozę tam gdzie trzeba! – krzyczał mężczyzna.

Sytuację opanowali Paweł Jaskowski i sam projektant, szczegółowo tłumacząc zebranym to, co zostało przedstawione na mapach. To stonowało bardziej krewkich uczestników spotkania.

Gospodarstwa do wyburzenia

Po raz pierwszy projektant pokazał również gospodarstwa czy obiekty, które najprawdopodobniej będą musiały zostać wykupione od obecnych właścicieli, a potem wyburzone. Okazało się, że w wariancie A, czyli północnym wyburzeń byłoby sześć, ale już w wariancie C, czyli południowym, wyburzeń byłoby już kilkanaście.

Swoje uwagi miała też Dorota Stępień, sekretarz gminy Tczów, która zaapelowała do projektanta, aby spróbować wrócić do pierwszego wariantu, prowadzonego przez działki rolne.

- Wcześniej droga była poprowadzona po łąkach, może jednak nie będzie możliwości dzielenia wsi na części? – pytała.

- Otrzymaliśmy wtedy bardzo negatywne opinie, więc dokonaliśmy korekty. Teraz słyszę, że pierwszy wariant bardziej się państwu podobał, a zatem wrócimy do niego. Sprawdzimy, czy jest możliwość połączenia tych dwóch rozwiązań. W krótkim czasie, na trzecią turę konsultacji lub nawet wcześniej do władz samorządowych, przygotujemy kolejne rozwiązanie – zapewniał Zbigniew Wichański.

- Jak rozumiem po zachodniej stronie drogi krajowej numer 79 jest teraz dobrze, a po wschodniej wcześniej było lepiej, a teraz jest gorzej – dodawał Paweł Jaskowski.

- Podzagajnik jest dobry – mówili mieszkańcy. Filipinów też dobry! – krzyczeli ludzie.

Apel do mieszkańców: zgłaszajcie swoje uwagi

Projektant i przedstawiciel Generalnej Dyrekcji apelowali o wpisywanie do ankiet wszystkich uwag i wniosków, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Na tej podstawie są bowiem projektowane kolejne warianty trasy.

- Proszę państwa, u pani burmistrz w urzędzie są bardzo dokładne mapy i można tam zapoznać się z nimi. Mapy są w dużej skali, widać jak przechodzą drogi, jak dzielą się pola. Zapraszamy do obejrzenia tych map w Urzędzie Miasta w Zwoleniu. Państwa propozycje trzeba przełożyć na wnioski i skierować do projektantów – radził Waldemar Urbański, starosta zwoleński.

- Myślę, że każdy zainteresowany może zobaczyć mapy na spokojnie również w domu, wiedząc już, który konkretnie odcinek nas interesuje. Piszmy w ankietach nie tylko to, co nam się nie podoba, ale również wszystko to, co jest pozytywne w proponowanych wariantach. Proponuję, aby mieszkańcy sołectw z tych miejscowości przeanalizowali warianty trasy S12, a następnie zgłosili się do nas. Spróbujemy najpierw w urzędzie przeanalizować te warianty, ewentualnie pojedziemy na miejsce i przyjrzymy się temu w terenie. Przy naszej pomocy spróbujemy zebrać państwa pozytywne i negatywne uwagi, żebyśmy wszyscy mieli jasny obraz sytuacji – dodała Bogusława Jaworska, burmistrz Zwolenia.

Trasa S12 od Radomia do Puław

Trasę S12 jest projektowana na odcinku od węzła Radom Południe (gdzie będzie łączyć się z budowaną właśnie trasą S7 Warszawa - Kraków) do węzła Bronowice przy obwodnicy Puław (gdzie połączy się z trasą S17 w kierunku Lublina i granicy wschodniej). Ponad 100-kilometrowy odcinek trasy S12 ma przebiegać przez nasz region, z czego około 26 kilometrów przez powiat zwoleński, czyli gminy Tczów, Policzna, Zwoleń i Przyłek.

Projektowaniem wschodniego odcinka trasy S12 (od obwodnicy Puław do Radomia) zajmują się firmy Safege i Schuessler. Koszt prac to 5,7 miliona złotych. Projektanci mają czas na sporządzenie odpowiedniej dokumentacji do maja 2020 roku.

Trasa S12 – budowa do 2025 roku?

O terminach dla budowy trasy S12 w powiecie zwoleńskim mówił też naczelnik Paweł Jaskowski.

- Wariant preferowany ma być wybrany na przełomie 2018 i 2019 roku. Potem cała dokumentacja zostanie przekazana do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która wydaje tak zwaną decyzję środowiskową. To właśnie ten dokument wskaże ostateczny wariant trasy S12. Wydawanie takiej decyzji trwa od pół roku do nawet trzech lat. Założyliśmy optymistycznie, że decyzję środowiskową uda się uzyskać pod koniec 2019 roku – mówił naczelnik Jaskowski.

Według niego, wówczas będzie można rozpocząć drugie stadium inwestycji.

- Rozpiszemy wtedy przetarg w systemie „projektuj i buduj”, a następnie wyłonimy wykonawcę, który będzie miał za zadanie sporządzenie projektu technicznego trasy, a następnie jej budowę. Mamy nadzieję, że nie będzie odwołań i przetarg uda się szybko zrealizować. Następnie wykonawca wystąpi o tak zwany ZRID, czyli zezwolenie na realizację inwestycji drogowej. Zakładamy, że otrzymamy go w 2022 roku, a w 2023 wszystkie nieruchomości zostaną przejęte przez skarb państwa, a na plac budowy wejdą maszyny i pracownicy. Całość zostanie podzielona na odcinki kilkunastokilometrowe, każdy będzie budowany jednocześnie przez wykonawców. Taką budowę będzie można zrealizować w dwa sezony budowlane, oczywiście bez przerw zimowych, więc ukończenie prac powinno nastąpić w 2025 roku – dodawał przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie