Źle wygląda zarówno sytuacja finansowa jak i sportowa. Nie ma pieniędzy na nowych piłkarzy, a drużynę na rundę rewanżową buduje się na zasadzie łapanki. Kto chce grać, to może przyjść. Nowych piłkarzy jednak za dużo nie garnie się do Wierzbicy. Trener Stapór skład opiera i raczej oprze w meczach ligowych na własnych wychowankach. Na każdej pozycji jest źle, ale najgorzej wygląda sprawa z bramkarzami. Podstawowy golkiper Michał Domański ubył do Radomiaka Radom, drugi Jakub Jastrzębski trenuje w Szydłowiance Szydłowiec i raczej tam zostanie. Na testach był Daniel Kołodziejczyk, wychowanek Radomiaka, który ostatnio grał w Zwoleniance Zwoleń, ale nabawił się kontuzji i nie trenuje. W ostatnim meczu kontrolnym z Wulkanem Windoor Zakrzew bronił 16 letni junior Bartłomiej Stąpór.
Pojawia się na treningach spora grupa młodych, 17,18 letnich zawodników, ale to nie są piłkarze, którzy mogą udźwignąć ciężar gry i tym samym zapewnić wierzbickiej drużynie utrzymanie. Za solidną pracę na treningach i grę muszę się wziąć wychowankowie klubu i może oni uratują trzecią ligę. Do tych futbolistów trzeba zaliczyć, Pawła Ankurowskiego, Pawła Czarneckiego, Sylwestra Woskowicza, Przemysława Śliwińskiego. Ponadto skład można uzupełnić graczami spoza Wierzbicy, Cezarym Zielińskim, Rafałem Mazurem, Damianem Stanisławskim, Dawidem Stawczykiem czy Michałem Marczakiem. Ten ostatni wrócił z testów z Energii Kozienice i zadeklarował, że zostaje do końca czerwca w Orle. Trenują także z wierzbicką drużyną Konrad Rojek z Wulkana Windoor Zakrzew i Mikołaj Chamerski z Broni Radom.
Kolejny mecz sparingowy Orzeł rozegra w sobotę z Polonią Iłża w Radomiu.
Więcej czytaj w środowym "Echu Dnia".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
